Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@swango: ale ta od procesora się fajnie mieni. Zastanawiam się ciągle czy ją zerwać. Na każdym poleasingowym te naklejki są. To jak pojemność TDI na klapie bagażnika.
  • Odpowiedz
  • 20
@swango ludzie mają #!$%@? na takie pierdoły, a jak Ciebie boli dupa, że ktoś tego nie odklejał, to chyba nie masz problemów w życiu xD

  • Odpowiedz
  • 29
@mayek Intel inside są mniej kontrowersyjne, ale ja jestem zdania że te też trzeba usuwać. MacBooki na przykład są dość drogie i nie mają żadnych naklejek.


Pewnie Apple zabroniło naklejać, żeby MacBook nie przypominał najtańszego Lenovo z reklamy mediaexpert w radiu.

Myślę że to raczej dlatego że w MacBooku siedzą jakieś dual core i 9600gt dlatego wstyd pokazywać ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@swango: a to da się oderwać żeby nie pozostał #!$%@? ślad po kleju? Ja tam mam w to wyjkebane, nawet przydatne bo przynajmniej wiem od razu co w moim laptopie mam za podzespoły jak ktoś zapyta xD
  • Odpowiedz
Milion lat już takiej wielkiej naklejki na lapku nie widziałem. Jasne, że taką sie zdejmuje, bo przeszkadza w pisaniu.
Małe? Mały niebieski/zielony kwadracik?
Patrzę i mam u siebie taki niebieski i3. Nie przeszkadza mi, to czemu mam go zdejmować?
Dopiero teraz zresztą zwróciłem na niego uwagę, bo wcześniej nawet nie pamiętałem czy mam, czy nie mam.
  • Odpowiedz
@swango Bieda umysłowa to jest dawanie #!$%@? o jakieś naklejki na laptopach i odrywanie ich, nie ważne że można przy tym porysować tego lapka. ważne żeby nie mieć jakiś naklejek o których istnieniu w zasadzie się nie wie, bo nikt normalny na to nie zwraca uwagi.
  • Odpowiedz