Wpis z mikrobloga

@Basiura89 @Rosanemable jakbym słyszał moich stwórcow

S : Miruahana to życie niszczy, w tv tak mówili!

Ja : Szkoda że od alkoholu i papierosów umiera rocznie więcej ludzi niż przez całe życie od marihuany zmarło (trochę #heheszki)

S : Ty to się najwięcej znasz.. I zaraz ojciec szedł po piwo/setke a mamuśka do kuchni na fajeczkę..
  • Odpowiedz
@Basiura89: prawda taka, że szkodzi ilość a nie sama substancja. O ile palenie tytoniu może wydawać się dyskusyjne, moim zdaniem nie ma po co nawet zaczynać bo to mocno uzależnia i w krótkim czasie palimy ilości które jak najbardziej szkodzą, o tyle alkohol czy nawet mj w niedużych dawkach nie wyrządzają znaczących szkód.

Nieduże dawki to np. trochę wina do obiadu, nie codziennie. Nie wchodzenie nawet w stan nietrzeźwości (0,5) nie
  • Odpowiedz
@Basiura89 @Esubane: Kiedyś widziałem ciekawy podział, na to czy dana używka w niewielkich, kontrolowanych dawkach ma pozytywne działanie na organizm. Jeśli tak to nie powinna być nielegalna (jeśli już to tylko z ograniczonym dostępem - w zależności od skutków negatywnych, siły uzależniającej etc). Jeśli takich właściwości nie ma, a jedynie destrukcyjne to wtedy tak.

Na liście były nawet kawa i herbata - jako, że też uzależniają. I tak z popularnych używek
  • Odpowiedz