Wpis z mikrobloga

@KwestiaPodejscia: To jest smakowe, jest wędzone dymem dębowym, niezmiennie od 700 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jędrzej Kitowicz w dziele: Opis obyczajów za panowania Augusta III w rozdziale O trunkach pisał o piwie grodziskim:

Więc gdy te tak rozmaite piwa ponastawały, łowickie, gielniowskie, wąchockie piwa estymacją swoją straciły, wszedłszy w rząd piw pospolitych; grodziskie zaś słynęło coraz bardziej po Wielkiej Polszcze, tak iż szlachcic tam, który
  • Odpowiedz
@berys Jesteś GOROLEM. Chyba że serio mieszkasz w górach. Wszyscy poza Śląskiem to GOROLE nie Górale. Góral jest z gór. Gorol to po prostu p---a.
  • Odpowiedz
@Bialy_Mis:
Brattkartoffeln to jest najlepsza część każdego wyjazdu do Niemiec. To moja ulubiona forma ziemniaków, a w polskich restauracjach jeszcze nigdy się z nimi nie spotkałem. Ziemniaki to zawsze gotowane, frytki, albo s--------j. A u zaborców do każdego dania ziemniaki występują w 15 wersjach i takie są właśnie najlepsze.
Dzięki @berys, teraz wiem, że i w Polsce można spotkać taką wariację i zdecydowanie będę szukał. Chociaż w górach
  • Odpowiedz
@PerkoS: trochę tutaj nakłamałem, bo raczej nikt pod taką nazwą tych ziemniaków u mnie nie zna (o nazwie „bratkartofle” dowiedziałem się z internetu), niemniej są one niesamowicie popularne w tych stronach — choćby i mój ojciec często takie robi.
  • Odpowiedz