Wpis z mikrobloga

@etatysta: nie doszłoby. Robiona jest dźwignia na ostrzu, które jest totalnie zblokowane. Nawet jeśli wykonujący technikę zrobiłby ją niepoprawnie to wielowarstwowa przeszywka chroni wystarczająco dobrze przed cięciem. Zresztą w w tym wariancie chwytany jest jelec broni przeciwnika, więc nie ma on zupełnie możliwości operowania bronią.