Wpis z mikrobloga

Tęsknię za #dziecinstwo gdy to na wakacje jeździłam do babci na #mazury , codziennie świeże jajko i mleko od krowy, a gdy latałam po placu to jakąś marchewkę się wzięło i w stawie opłukało albo groszek świeży () Codziennie rano budziły mnie koguty albo żurawie, a dach był przepełniony bocianimi gniazdami. K U R Ł A to już nie wróci () #wspomnienia
  • 67
  • Odpowiedz
  • 1
@SilentMouse kurła, ale bym sobie spędziła wakacje na takiej wsi! Ja mam wszystkich dziadków w mieście, wieś widziałam tylko jak jechaliśmy z rodzicami na agroturystykę.
  • Odpowiedz
@SilentMouse nie wiem ale teraz dobrze wiedzieć. Ja jestem na 3 roku informatyki.

Na Mazurach są świetne wioski niedaleko małych miast. Wtedy jest największy spokój, cisza i wszyscy się znaja. Ano lasy i jeziora też są w pytkę! Ja akurat miałem te przyjemność, że mój dziadek hodował konie
  • Odpowiedz
@SilentMouse: Przecież bez problemu możesz porzucić wygodne życie w mieście, wylogować się z neta, kupić krowę, kurę, dom na wsi i żyć sobie jak amisze. Pytanie czy tak naprawdę byś tego chciała? Czy to nie jest po prostu kolejne biadolenie o "domku w karkonoszach" bo obecnie życie Cie nie zadowala więc zadowalasz się nostalgią.
  • Odpowiedz
@SilentMouse: ja wlasnie spedzam swieta na mazurach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za dzieciaka ferie i wakacje letnie spedzalem u babci na Mazurach. Jak juz doroslem to zrobilo mi sie przykro, ze kiedys takie wyjazdy moga sie skonczyc... dlatego znalazlem swojego rozowego paska na mazurach i teraz pare razy w roku odwiedzamy jej rodzicow ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SilentMouse: mieszkałem do 20 roku życia na wsi na warmii, jak się obcuje z tym na co dzień nie ma to już niestety takiego uroku, bociany klekoczą i zapychają kominy, do mleka się przyzwyczaja a jajka inne niż od sąsiadki są po prostu niedobre.
  • Odpowiedz
  • 1
@SilentMouse ja też ciągle tęsknię za tamtymi czasami. To były piękne lata. Ja też jeździłam zawsze do babci. Jest co wspominać... A teraz mieszkam za granicą i tęsknię do Polski w ogóle, ale do dzieciństwa u babci szczególnie mocno.
  • Odpowiedz
@Wurmloch: zgadzam się z waszym podejściem i znalazlem rozwiązanie. Dom przy lesie. Nie musi być 20 czy 30 km od Warszawy żeby nie trzeba bylo dojeżdżać. Ale w miarę blisko. Opcja idealna polecam
  • Odpowiedz
@Wurmloch: Tak, ludzie wolą mieszkac poza miastem w tzw. suburbs. Choć nie jest to takie życie całkiem z daleko od wszystkiego a raczej z daleka od downtown. W downtown raczej ludzie nie chca mieszkać moze poza tymi co mają kase (bo tam drogo) albo poza młodymi bezdzietymi. Rodziny uciekają z miast bo w suburbs jest po prostu bezpiecznej. W samym centrum w sumie nic nie ma takiego czego by nie
  • Odpowiedz