Wpis z mikrobloga

Tęsknię za #dziecinstwo gdy to na wakacje jeździłam do babci na #mazury , codziennie świeże jajko i mleko od krowy, a gdy latałam po placu to jakąś marchewkę się wzięło i w stawie opłukało albo groszek świeży () Codziennie rano budziły mnie koguty albo żurawie, a dach był przepełniony bocianimi gniazdami. K U R Ł A to już nie wróci () #wspomnienia
  • 67
@Lorenzo_von_Matterhorn Faktycznie jak to napisałeś, to dopiero zauważyłem, że brzmi to dość dziwnie ( ͡º ͜ʖ͡º) Że co, tak dużo #!$%@? bocianich gniazd, że jak przyleciał kolejny i to zobaczył to tylko pomyślał "a #!$%@?ę taki biznes, wracam do Afryki"? No ale rozumiem co OPka miała na myśli.
@SilentMouse: Mam to samo do tego stopnia, ze chce wyprowadzić się na wieś i kupić sobie krowę...tylko moj niebieski coś nie bardzo za krową...ale kurczaki chce a to już połowa sukcesu....a co do wspomnień ze wsi to ja pamietam u mojej babci: mleko prosto od krowy, pyszny miód, wiśnie w syropie od sąsiadki, ktora miała strasznie wrednego psa, który dziabał wszystkich sąsiadów! Pyszny ser biały robiony przez babcie, przede wszystkim GRZYBY,
@AnnaJ: Dokładnie mam to samo tylko nasze zawody nie za bardzo na to pozwolą, kierunki w stronę informatyczną, a otworzenie firmy w tym kraju raczej nas udupi do końca życia ale moim marzeniem jest posiadanie własnych kóz, kur i jakiegoś stawu zarybionego no i grzyby!
I szczerze bardziej mi przeszkadza uliczny smród jak i od meneli niż siana, krów, koni, ogółem niż zapach typowej wsi.
@SilentMouse: My też myślimy jak to wszystko pogodzić... jesteśmy w stanie się poświecić i np. dojezdzac do roboty te 30-40min do miasta. Ja to bym najchętniej żyła z tego co się wychoduje. Mi marzą się owce, produkcja serów a mojemu mężowi aquaponics z tego można jakoś chyba wyżyć... puki co jeszcze jesteśmy na etapie myślenia bo mąż dostał nowa prace i musimy zostac tu gdzie jestesmy ale tak za rok moze