Wpis z mikrobloga

Niewiele mam wspomnień z dzieciństwa, ale dokładnie pamiętam najbardziej denerwujące mnie zachowanie mojej matki. Za każdym razem, gdy pytałam ją o znaczenie jakiegoś słowa, którego nie rozumiałam, dostawałam odpowiedź:
-"Sprawdź sobie w słowniku".
Na samą myśl o tym aż mnie trzęsie ze zdenerwowania. Zamiast od razu zaspokoić ciekawość dziecka, to kazała mi grzebać w książkach ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Odkąd ma swojego laptopa (bardzo długo była oporna na używanie technologii) na każde pytanie, które mi zadaje z dziką satysfakcją odpowiadam:
-"Sprawdź sobie w googlach". - I patrzę jej wtedy głęboko w oczy i widzę, że ona wie, że to zemsta. Nasze rozmowy już nigdy nie będą normalne.

#feelsgoodman #przemyslenia #dzieci #rodzina #heheszki
  • 23
  • Odpowiedz
I dobrze! Przynajmniej umiesz używać słownika. I nauczyła Cię samodzielności.


@sorhu: Teraz jestem za to wdzięczna. I sama do swoich pewnie też tak będę mówić. Ale jak miałam 6/7 lat to mnie doprowadzało do furii :D
  • Odpowiedz
@emilkos8
yhmm czyli jesteś tak samo glupia jak ona 20 lat temu ( ͡º ͜ʖ͡º)

zemsta jest nektarem ludzi słabych mówią, jakkolwiek zemstę na obcych co w życiu nabruździli rozumiem, to tych co na rodzinie się mszczą to już nie...
  • Odpowiedz
Nie znala znaczen i nie chciala stracić autorytetu/szacunku. Udalo jej sie go zachować i dodatkowo przetestowac twoja determinacje i ciekawość. Lepiej chyba sie nie dalo wybrnąć?

A w zamian ty jestes niekonstruktywnie wredna, gratuluje. Mama jest pewnie dumna ze jej córka nawet nie potrafiła tego dostrzec!
  • Odpowiedz