Wpis z mikrobloga

@MokryNick: przywykłem w sumie :) Musze funkcjonować w dwóch strefach czasowych i ostatecznie wszystko mi się zlewa w jedno. Śpie o dziwnych porach, wstaje tez o dziwnych. Całkowity brak regularności.
Potrafie sie położyć i wstac po 10h snu a potrafie tez iść spac i wstac za 3h albo nie zasnąć wcale.
Na szczęście nie bardzo mi to utrudnia życie na codzień, bo nie mam przymusu funkcjonowania w określonych godzinach.
Próbowałem brac