Wpis z mikrobloga

@mroz3: rozumiem ten punkt widzenia jednak w pewnym sensie popieram ten rodzaj protestowania. ma on za zadanie zwrócić uwagę społeczeństwa na problem, wywołać dyskusję. gdyby protesty odbywały się w miejscach odizolowanych od poukładanego społeczeństwa nie miały by żadnego wpływu na sytuację. manifestacji, protesty, demonstracje i strajki nie mają za zadanie zwrócić uwagę rządu na problem bo rząd dobrze o nim wie. mają zwrócić uwagę zobojętniałego społeczeństwa. ludzi którzy sądzą ,że
  • Odpowiedz
@potegaklamstwa: Tak jak pisał @mroz3: plus nie uważam takiej formy za efektywną bo i tak osoby decyzyjne mają to w dupie.

Żeby było śmieszniej ilekroć pojawi się jakiś ważny temat, to protesty z nim związane nie zostaną poważnie odebrane bo w naszej polityce manifestuje się o byle gówno.
  • Odpowiedz
@mroz3: Zgadzam się, że blokowanie dróg i przejazdu przez miasto czy drogę to totalny rak, niezależnie kto to organizuje. Tutaj z tego co wiem to ma być na Pregierzu, więc jak najbardziej popieram i miejsce, bo że ideę to oczywiste. Ale niezależnie od tematu, czy to "lewactwo", czy "prawactwo", czy jakaś pielgrzymka, masa kretyczna - nie popieram organizowania tego na drogach, z tym się zgodzę.
  • Odpowiedz