Wpis z mikrobloga

Jakie znacie jedzeniowe zabobony? Takie, którymi straszyli Was rodzice? Mi zawsze mówili, że nie można pić wody po zjedzeniu jabłka, bo będzie bolał brzuch/sraczka, a napić się po zjedzeniu gruszki to jak samobójstwo. Oczywiście musiałem to przetestować i tak jak się spodziewałem nic się nie stało. Oni mi mówili, że wystarczy zjeść nawet jakiś plasterek sera czy kiełbasy, żeby można było napić się po tych owocach. Dla mnie to było bezsensu, bo przecież większość soków to zmieszana woda z sokiem z tych owoców więc w czym problem? To samo mówili na temat mieszania np. kawałków jabłka ze śmietaną, że sraczka murowana HEJ. Też to przetestowałem i nic się nie działo. Widze, że na wykopie wiele osób twierdzi, że boli ich brzuch po jedzeniu mięsa z jogurtami itd.Nie wiem czy to zależy od wytrzymałości żołądków danych osób, czy są jakieś ogólne trendy a po prostu ja jestem na wszystko odporny.

  • 14
@Miedziany_Brodacz: @wasiuu: @Roniq: i jak się połknie gumę to się przyklei do żołądka i nigdy nie odklei. Jeszcze jest ta cała akcja z jedzeniem świeżo upieczonego ciasta że nie zdrowe. Ale co jak co, kiedyś popiłem bananowym jogusiem talerz bigosu i nie skończyło się to dobrze.