Dorwałem dzisiaj ok 0,5 grama 4-MMeOC, tj. N-metoksy-4-metylokatynonu :P Bardzo fajna rzecz z profilem działania bliźniaczym do klefa. Siła działania, rodzaj doznań, dawka, wszystko w zasadzie jak klef. W ryju mocniej zasycha, ale za to szczęki się tak nie zaciskają. Mój szczur dostał dwie bombki po ok 0,25 g w odstępie 1h, przy praktycznym braku tolerancji. 4-MMeOC ma jedną wielką zaletę, która daje mu masę plusów w porównaniu do klefa. Otóż 4-MMeOC kosztuje 10 zł za sztukę, a dobry klef ponad 30 zł. (⌐͡■͜ʖ͡■)
*Wszytko co napisałem w tym poście to jedynie moje fantazje i ogólnie przyśniło mi się. ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■
@Szrlh: W tej cenie warto spróbować. To zasadniczo N-Metoksy mefedron, także musi klepać :) Tylko dawkę trzeba trochę większą dowalić, niż przy klefie.*
*O tym właśnie rozmawiały dzisiaj dwie starsze panie, kiedy czekałem na tramwaj, wracają z pracy. (⌐͡■͜ʖ͡■)
Dorwałem dzisiaj ok 0,5 grama 4-MMeOC, tj. N-metoksy-4-metylokatynonu :P Bardzo fajna rzecz z profilem działania bliźniaczym do klefa. Siła działania, rodzaj doznań, dawka, wszystko w zasadzie jak klef. W ryju mocniej zasycha, ale za to szczęki się tak nie zaciskają. Mój szczur dostał dwie bombki po ok 0,25 g w odstępie 1h, przy praktycznym braku tolerancji. 4-MMeOC ma jedną wielką zaletę, która daje mu masę plusów w porównaniu do klefa. Otóż 4-MMeOC kosztuje 10 zł za sztukę, a dobry klef ponad 30 zł. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
*Wszytko co napisałem w tym poście to jedynie moje fantazje i ogólnie przyśniło mi się. ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
*O tym właśnie rozmawiały dzisiaj dwie starsze panie, kiedy czekałem na tramwaj, wracają z pracy. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)