Wpis z mikrobloga

#bojowkamedycznegoklefedronu #narkotykizawszespoko #recenzja

Dorwałem dzisiaj ok 0,5 grama 4-MMeOC, tj. N-metoksy-4-metylokatynonu :P Bardzo fajna rzecz z profilem działania bliźniaczym do klefa. Siła działania, rodzaj doznań, dawka, wszystko w zasadzie jak klef. W ryju mocniej zasycha, ale za to szczęki się tak nie zaciskają. Mój szczur dostał dwie bombki po ok 0,25 g w odstępie 1h, przy praktycznym braku tolerancji. 4-MMeOC ma jedną wielką zaletę, która daje mu masę plusów w porównaniu do klefa. Otóż 4-MMeOC kosztuje 10 zł za sztukę, a dobry klef ponad 30 zł. ( ͡ ͜ʖ ͡)

*Wszytko co napisałem w tym poście to jedynie moje fantazje i ogólnie przyśniło mi się. ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • 6
  • Odpowiedz
@Szrlh: W tej cenie warto spróbować. To zasadniczo N-Metoksy mefedron, także musi klepać :) Tylko dawkę trzeba trochę większą dowalić, niż przy klefie.*

*O tym właśnie rozmawiały dzisiaj dwie starsze panie, kiedy czekałem na tramwaj, wracają z pracy. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz