Wpis z mikrobloga

@trusia: do ciała to zależy od składu, ale może być np kawą (nawet jak masz jasne włosy to raz nic się nie stanie, ale docelowo jest do ciemnych). Jak masz porządny cukrowy do ciała to też może być, ale te joanny slsowe raczej bym nie dawała. Ja kupiłam Vianek peeling i jest spokój.
  • Odpowiedz
@trusia: robię tak mniej więcej raz w tygodniu. Mam wrażenie, że skóra głowy jest lepiej oczyszczona a martwy naskórek zostaje usunięty.

Co do kosmetyków - trudno powiedzieć, zależy od składu. Ja po prostu robię kawowy - do rozcieńczonego szamponu dodaję fusy z kawy
  • Odpowiedz
@trusia: jeśli taki do ciała to tylko z dobrym składem! czasami mają jakąś parafinę albo innego cholerstwo, które trudno później będzie domyć ze skóry głowy.
Na początek wystarczy cukier z odrobiną czegoś myjącego, można kupić drobny cukier żeby był delikatny, większość się rozpuszcza podczas masowania. Ewentualnie biała glinka dla bardzo wrażliwej skóry.
Dla hardcorów polecam cukier+soda oczyszczona, po tym to dopiero miałam uczucie megaczystości :D

Włosy nabierają lekkości, są bardziej odbite
  • Odpowiedz
@trusia: możesz też kupić glinkę (białą/różową itd) i wymieszać z szamponem, który normalnie używasz i nanieść to na skórę głowy.
  • Odpowiedz