Wpis z mikrobloga

Wpadłeś do salonu i co? "nooo nie wiem, 250 nie dam, za 200 biore" i Ci dali? Ja rozumiem wyprzedaż rocznika i 5-10 tys taniej, ale 50 tak po prostu?


@wanderlust00: im zależało żeby zrobić target a był koniec miesiąca, ja byłem gotowy żeby w kilka dni sfinalizować (zakup był na koniec listopada). Dałem warunki brzegowe czyli A5 diesel, automat, quattro i s-line i max cenę 200k i takie auto
  • Odpowiedz
@onmatopeja: No hello, a co Twój ma lepszego, bo nie rozumiem? Nie podałeś żadnej informacji, nie wiem jaki to model więc nie mogę się odnieść. Gość kupił nowe auto, napisałem zalety nowego auta to nie, bo nowe auto to ma.

Nie wiem jak wygląda Twoje więc ciężko mi się odnieść na podstawie zdjęć z google, bo może mieć różne wyposażenie.
  • Odpowiedz
Widzę przedni ból dupy, że kogoś stać na fajne auto ;)

@Vetinari: tja... weź najpierw poczytaj sobie, czym jest "ból dupy". Bo na pewno nie jest tym jakakolwiek krytyka. I z tym "fajne" auto też nie przesadzaj. "Fajność" to kwestia bardzo umowna. Dla ciebie może to audi, dla innych audi to 4 zera z przodu...

Popatrz za okno i powiedz ile osób stać na roczne auto za 200k

Nie prowadzę żadnych badań. Wszystkie osoby, które znam, a które wożą się samochodami z progu ponad 150k, to:
1. nie kupują używek za takie kwoty,
  • Odpowiedz
@Pecador ale ten zegarek to większy od ciebie XDDD zastanawialo mnie zawsze na #!$%@? ludzie kupują tak duży zegarek mając mała rękę na którą on po prostu nie pasuje. To tak ma być czy co?
  • Odpowiedz
@simperium: Nie rozumiem za bardzo o co Ci chodzi. Mówisz, że wszyscy, których znasz, kupują auta za 150k i służą im do zarabiania pieniędzy. Rozumiem, że to są busy? Możesz kupić Mazdę 6, Opla Insignię albo Fiata Tipo za 100k i mniej.

To jaki ma sens sedan za 150k? W jaki sposób inwestycja w niego jest lepsza niż w Astrze J z salonu za 70k? Przecież leasing jest większy, a
  • Odpowiedz
@simperium:

Nie prowadzę żadnych badań. Wszystkie osoby, które znam, a które wożą się samochodami z progu ponad 150k, to: 1. nie kupują używek za takie kwoty, tylko nówki


I o czym to świadczy? Ja np. mam fetysz kupna nowych rzeczy, w przypadku aut nie kupuję żadnych demo, uzywek itp. Mój kolega zarabiający 5 dużych baniek rocznie (nie mówię o przychodzie tylko dochodzie) nigdy z zasady nie kupił nowego auta, zawsze używki - a ma 4 auta od 300-700kzł, oczywiście rejestracja w Czechach żeby jeszcze taniej wyszło. Drugi znajomy lvl 30 kupił właśnie nową najbardziej #!$%@?ą wersję Panamery bo może - no fakt, mógł lepiej
  • Odpowiedz
Rozumiem, że to są busy?

@Vetinari: nie, samochody pełnią rolę wizytówki, służą zatem wizerunkowo do budowania wiarygodności marki (dyrektorzy, dyrektorzy marketingu), lub / i służą oczywiście do celów transportowych. Cena jest współmierna do osiąganych korzyści, ponieważ samochody są wykorzystywane w biznesie. Nie znam nikogo, kto kupiłby samochód za krocie dla celów osobistych, by się "chwalić"...

No dobra, znam jednego takiego idiotę, który dostał ziemię w spadku, sprzedał ją, kupił ekstra brykę, po paru latach został z niewiele wartym samochodem, a przynajmniej niewiele wartym do tego, co deweloper zarobił za jego ziemię, którą naturalnie podzielił na działeczki i sprzedał za krocie.

A co do kwestii leasingowych, przy prowadzeniu firmy okazuje się, że nie zawsze leasing jest taki zły. Tzn., tak: auto kosztuje wtedy znacznie więcej, ale w zamian za to jednak otrzymujesz ciągłą możliwość wrzucania kwoty w koszty, rata jest mniej uciążliwa... oczywiście zakup takiego samochodu ma jedynie sens, gdy jest w stanie na siebie zarobić: zatem osoba, która nim jeździ jest osobą reprezentacyjną i zakup samochodu służy do robienia deali za znacznie większe kwoty. Inaczej nie ma
  • Odpowiedz
@Vetinari: mówił, ze ma bogate wyposażenie. Wyposażenie to są rzeczy które nie są w standardzie. W moim modelu jest tego bardzo dużo, a auto jest warte 40k i chodzi mi o to co w takim razie jest lepszego za te 160k w tym jego wyposażeniu... drugie auto tez mam nowsze i jest to Mercedes E Klasa 212 z 2016 roku, ma silnik 2.2 CDI 170KM i skrzynie 9-cio biegową, wyposażenia
  • Odpowiedz
To ja teraz dałem lekko ponad 200k za nowego Arteona 2.0 TSI 280 KM. Wiadomo, że VW to nie Audi, ale jednak nie wiem czy trochę nie przepłaciłeś, mimo tego komfortu Audi.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@depmod myślę, ze jak na używane auto z pewna historia i takim wyposażeniem to zwykła cena bez fajerwerków. Już w połowie na siebie zarobił;)
  • Odpowiedz