Wpis z mikrobloga

@algarve_: pytał się o fryzjera więc odpowiadam.
Od roku chodziłem do Barber Shopa w Gdańsku głównym, ale od jakiegoś czasu mocno tam się pogorszyło, a klienta mieli trochę w dupie, więc zaryzykowałem i poszedłem po raz pierwszy do Primo Mos we Wrzeszczu. Paanie za 50zł w życiu nie miałem lepszego strzyżenia. Właścicielem jest Marokańczyk, który ma mega skillsy w strzyżeniu, do tego miałem 2 mycia włosów w cenie i strzyżenie brzytwą na koniec. Traktowali mnie po królewsku normalnie gościu ciągle się pytał, a pani podawała herbatę. Serio jestem w szoku, że wystarczy że pójdę nie do Polaka i mam dużo wyższy standard za niższą cenę niż w Barber Shopie.

#gdansk #fryzjer
  • 12