Aktywne Wpisy
dlaczego_michau +334
Jestem w Hiszpanii w Walencji na najbardziej turystycznym w tej okolicy nadmorskim bulwarze La Patacona.
To rachunek za obiad dla 2 osob w restauracji przy bulwarze skladajacy sie z: grillowane świeże kalmary z gotowanymi warzywami, grillowany cały filet z kurczaka z frytkami i jajkiem sadzonym, 0.5l coca cola.
Suma 17,3€ = 74 PLN
Ha
To rachunek za obiad dla 2 osob w restauracji przy bulwarze skladajacy sie z: grillowane świeże kalmary z gotowanymi warzywami, grillowany cały filet z kurczaka z frytkami i jajkiem sadzonym, 0.5l coca cola.
Suma 17,3€ = 74 PLN
Ha
pearl_jamik +94
#bekazpisu #dobrazmiana #zakazhandlu
@MinnieMouse0: widzę że dalej nie myślisz. Jeśli udostępniasz swój czas i uśredniając, w dzień możesz obsłużyć 70-250 klientów (ot tak, z dupy dane) to wykonujesz pracę, jeśli robisz to jednostajnym tempem i nie swirujesz bo widzisz kolejkę, tylko dzwonisz
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
A co do Twojego argumentu o zmuszaniu - czym się różni niedziela od środy? Dla niektórych ma żadnej różnicy między tymi dniami. A jeżeli dla kogoś to jest taki wyjątkowy dzień to niech się dogada na zmiany z kimś dla kogo nie jest. Czy to normalne ze jestem
@robvan: o #!$%@? jaki bezczelny XD
Komentarz usunięty przez moderatora
@robvan: typowy komuch jest typowy. To ze pani Grazynka nie ma życia towarzyskiego to fakt i duzy problem, bo pracuje 7 dni w tygodniu, chociaz takie rzeczy sie nie dzieją. Kazdy kto chcialby mieć otwarte sklepy to zakupocholik.
Co? Jak? Studenci pracuja w weekendy? Nie slyszalem, pewnie jakieś lewackie urojenia. A poza tym mnie jest trudno wyjść do urzędu więc to usprawiedliwia ustawianie zycia
@robvan:
Nie twierdzę, że nie masz racji, ale niby z jakiej paki państwo dyktuje obywatelom co mają robić (a czego nie robić) w swoim wolnym czasie?
Dostajesz ta sama pensje, ale nie musisz iść do pracy w niedzielę, nadal chcesz tam iść?
@Padre_b: popytaj czy była możliwość nie podpisania umowy, w momencie gdy