Wpis z mikrobloga

Wreszcie sklepy w niedziele zamknięte. Szatan ciągle mnie kusił tego dnia szepcząc do ucha "no alonso117 idź do sklepu, niech kasjerka pracuje zamiast spędzić czas z rodziną Hahaha" ,tak było a dziś zamilkł. Sporo ludzi tego dnia chodziło na zakupy, nie tylko mnie omamiła zachodnia konsumpcja. Dziś pierwszy raz od 15 lat pójdę na msze, oddam też kościołowi 10 procent pensji tak jak pan Jezus powiedział.

#bekazpisu #dobrazmiana #zakazhandlu
  • 179
  • Odpowiedz
@Shmit: to sobie pracuj w niedzielę, masz dwie niedzielę możliwość pracy. Mało? Chcesz wszystkie cztery, uważasz że to normalne, że wcześniej niektórzy byli zmuszani do pracy wszystkie cztery niedziele?

@MinnieMouse0: widzę że dalej nie myślisz. Jeśli udostępniasz swój czas i uśredniając, w dzień możesz obsłużyć 70-250 klientów (ot tak, z dupy dane) to wykonujesz pracę, jeśli robisz to jednostajnym tempem i nie swirujesz bo widzisz kolejkę, tylko dzwonisz
  • Odpowiedz
@alonso117: I bardzo koorwa dobrze, oooo tak Jarosławie przenajświętszy, z dziewicy zrodzony i dziewicą pozostający, dziękuję Ci przenajświętszy prezesie, codziennie teraz będę się modlił do prezesa, dziękuję że o mnie dbasz i nie pozwoliłeś mi aby opętał mnie szatan i zbanowałeś sklepy na jeden dzień w tygodniu, melduje wykonanie zadania prezesie, prosiłeś aby ci zaufać więc ci ufam, ooo ooo łubudubu łubudubu niech żyje prezes naszego klubu!
  • Odpowiedz
@orzelek76: my właśnie siedzimy ekipą i już wszystkie gry przegrane. Nie ma co robić. Zaraz jedziemy chyba do kina, no bo co #!$%@? robić w taką pogodę. Trzeba ogarnąć zielone, bo #!$%@? niedziela
  • Odpowiedz
@ravau: a kto Ci powiedział ze możliwości zarobkowe kończą się na pracy w sklepie ? Następny lewacki dzban widzę. Kto zmusza kogoś do pracy #!$%@? gościu macie równo pod kopułami nawalone. NIEWOLNICTWA JUŻ DAWNO NIE MA A PRACA TO NIE PRZYMUS
  • Odpowiedz
@Shmit: xD chłopie prostacki, powiem ci tak, jak wszyscy by odeszli od tych kas, bo pojawia się lepsze mozliwosci/alternatywne zarobkowe, to kto cię obsłuży? Kto towar wprowadzi na stany, kto wyłoży na regały? Piszemy o pracy w sklepie, a ty piszesz że są inne możliwości zarobkowe. Powiedz to osoba pracującym w tych sklepach, podaj te inne możliwości zarobkowe, będą atrakcyjniejsze niż praca w sklepie, to wszyscy pracę zmienia i ciekawe
  • Odpowiedz
@ravau: a to nie jest tak, że na razie średnio co drugie niedziele są handlowe ale docelowo chcieliby jeszcze zmniejszyć ich liczbę?

A co do Twojego argumentu o zmuszaniu - czym się różni niedziela od środy? Dla niektórych ma żadnej różnicy między tymi dniami. A jeżeli dla kogoś to jest taki wyjątkowy dzień to niech się dogada na zmiany z kimś dla kogo nie jest. Czy to normalne ze jestem
  • Odpowiedz
@robvan No tak bo przecież jesli zarabiając nie uda ci się przeżyć i rodzice dołożą 200zł to już lepiej nie pracować wcale. Albo mieszkająca razem para gdzie jedna osoba pracuje normalnie, a druga studiuje i dorabia. Wyżyją z jednej pensji, ale druga dawala swobodę. Na pewno promil związków xD I kotwica im w plecy. Nie będziecie odkładać na kredyt albo wakacje.
  • Odpowiedz
gdzie ty pracujesz że z 12 dni pracy się utrzymujesz? Gratuluję

Ciekaw jestem ile jest procent studentów którzy na tym ucierpią. Zakładam że to będzie promil. Jakoś nie słyszę po znajomych dzieciach że zaczną głodować.


@robvan: typowy komuch jest typowy. To ze pani Grazynka nie ma życia towarzyskiego to fakt i duzy problem, bo pracuje 7 dni w tygodniu, chociaz takie rzeczy sie nie dzieją. Kazdy kto chcialby mieć otwarte sklepy to zakupocholik.

Co? Jak? Studenci pracuja w weekendy? Nie slyszalem, pewnie jakieś lewackie urojenia. A poza tym mnie jest trudno wyjść do urzędu więc to usprawiedliwia ustawianie zycia
  • Odpowiedz
wystarczy że zamiast jak zombie chodzić bez celu po galerii w celu zakupu rzeczy których tak naprawdę nie potrzebujesz wyjdziesz na spacer do parku


@robvan:
Nie twierdzę, że nie masz racji, ale niby z jakiej paki państwo dyktuje obywatelom co mają robić (a czego nie robić) w swoim wolnym czasie?
  • Odpowiedz
@powiedz: przeczytaj definicje słowa weekend, uzmysłow sobie ile osób nie mogło odmówić przyjść do pracy, ile osób nie ma z kim się zamienić bo na sklepie są trzy osoby z personelu, nikt niechce się zamienić bo teraz jego wolne przypada, itd.
Dostajesz ta sama pensje, ale nie musisz iść do pracy w niedzielę, nadal chcesz tam iść?

@Padre_b: popytaj czy była możliwość nie podpisania umowy, w momencie gdy
  • Odpowiedz
@ravau: nie muszę iść w niedzielę ale muszę iść w środę. Łatwiej się umówić na wyjazd weekendowy ale nie mogę iść taniej na basen czy skorzystać z innych happy hours. Więc tak - nadal chcę iść w niedzielę do pracy za tę samą pensję. Akurat mam prace projektowa wiec to nie jest w pełni porównywalne ale i w niej tak robię - pracuję w weekend w domu żeby w tygodniu
  • Odpowiedz
@ravau: sam jesteś prostakiem. Dostalbys w pysk na żywo gdybys tak do mnie powiedział. Nie obraziłem cię gadzie. Jesteś pewnie jednym z nich albo twoja grazyna pracuje na kasie i się cieszysz ze w domu będzie. Z takim plebsem jak ty nie ma co dyskutować bo masz klapki na oczach. JAKBY NIE BYŁO INNYCH MOŻLIWOŚCI ZAROBKOWYCH TO GDZIE PRACUJĄ LUDZIE KTÓRZY NIE PRACUJĄ NA KASACH ???!!!
  • Odpowiedz
@ravau: dobry jesteś nieogar bo teraz wszyscy których tak ci żal będą tyrać dłużej w tygodniu i nie będą mieli dnia wolnego na załatwianie spraw urzędowych ( ͡° ͜ʖ ͡°). A przypominam że polskie urzędy mają godziny otwarcia przystosowane dla bezrobotnych albo bezdomnych.
  • Odpowiedz