Wpis z mikrobloga

@drhipis: No tak, prawa (dziecka, obywatela, człowieka etc) to są jasno zapisane reguły. Inaczej mówimy o uprzedzeniach (ktoś łamie czyjeś prawa). Tu mogę się zgodzić, jest masa uprzedzeń w stosunku do dziewczyn. Np. w tym, by uczyć młode dziewczyny tego samego, co młodych chłopaków, i nie brandować kobiet jako kur domowych to masz moje pełne poparcie.

Ale w prawie kobiety są faworyzowane. Nie idą do wojska i idą wcześniej na emeryturę.
  • Odpowiedz
Do tego ten urlop jest obowiązkowy, żeby pracodawcy nie mogli, ekhem... namawiać kobiet do "dobrowolnego" przyjścia do pracy dzień po porodzie, pod groźbą utraty pracy.

@mikw: I efektem tego cudownego rozwiązania jest to, że kobieta czasem w ogóle do pracy nie jest przyjmowania, bo może zajść w ciążę. No ale masz kobieto urlop, ciesz się. A może by tak lepiej było gdyby takimi zachowaniami pracodawców zajmowała sie po prostu inspekcja pracy,
  • Odpowiedz
@Bemiko czy my nadal rozmawiamy o prawach kobiet? Czy tylko o dominacji ideologicznej? Na prawdę nie potrafisz zrozumieć, że niezbywalnosc prawa do urlopu macierzyńskiego jest zabezpieczeniem zwykłych kobiet przed nadużyciami? Poza tym, pracodawcy nie mają zazwyczaj problemu z macierzyńskim, tylko z nadużywaniem L4 w ciąży. Do którego, 100% płatnego, kobieta ma prawo od pierwszego dnia ciąży. Raczej to nie brzmi jak tortury.
  • Odpowiedz
  • 9
@drhipis kek
A
Matką też może olać dziecko, zła może być matka nie tylko ojciec.
Syna nikt nie pyta o dzieciaki bo syn nie pójdzie na rok w cholerę na koszt firmy. Jeśli macierzyński przyslugiwalby w takim samym stopniu obu rodzicom to by i syna pytał.
Pokaż mi szkołę w której chłopacy mają informatykę a dziewczynki szydelkowanie xd
Ktoś musi z dzieckiem zostać, jak to sobie para zorganizuje ich sprawa ale naturalnie
  • Odpowiedz
@SamChilders: nie ma prawa do wcześniejszej emerytury
a nie, to też nie
ale może nie ma prawa do pracy w kopalni?
hmmm, chyba jednak też nie
to może w policji, straży czy innym trudnym zawodzie?
hmmm, chyba jednak nie
  • Odpowiedz
Zajmowanie się niemowlakiem 24h ma dobę a zajmowanie parę godzin, przy jednoczesnym zaangażowaniu ojca (który nie może się wykpić, że jest zmęczony po pracy a ja nie, jeśli oboje pracujemy w tym czasie), to jednak spora różnica.


@Bemiko: Ktoś ci KAZAŁ zachodzić w ciążę? Nie. Świadoma następstw jakie to niesie, zdecydowałaś się na macierzyństwo, pewnie nawet ustalając z partnerem zasady. Teraz masz pretensje do społeczeństwa? Naprawdę?
  • Odpowiedz
Ktoś ci KAZAŁ zachodzić w ciążę? Nie. Świadoma następstw jakie to niesie, zdecydowałaś się na macierzyństwo, pewnie nawet ustalając z partnerem zasady. Teraz masz pretensje do społeczeństwa? Naprawdę?

@duncanidaho2: Nic co napisałeś nie ma odzwierciedlenia w moim życiu, ale zapewne znasz mnie lepiej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: W pierwszych zdaniach artykułu można przeczytać, że słowo matka może zostać zastąpione innym opiekunem, jak ojciec czy niania. Myślę, że to nie jest tak, że jak dziecko nie będzie miało kontaktu z rodzicielką przez 1/3 doby, ale za to z innym troskliwym opiekunem, to stanie mu się krzywda. Ojciec tez powinien nawiązać silną wieź z dzieckiem i będzie to z korzyścią dla niego i dla dziecka. ( ͡° ͜
  • Odpowiedz