Wpis z mikrobloga

Dużo ostatnio myślałam o swoim życiu i postanowiłam, że w tym roku chciałabym się konkretnie za nie zabrać i wiecie, wziąć kredyt, zmienić prace ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak na serio, to chciałabym w tym roku:
- zabrać się za angielski - potrafię się komunikować, ale z gramatyką to zawsze tak średnio u mnie
- zabrać się za niemiecki - z niemieckim jest taka historia, że uczyłam się go łącznie przez 6 lat w gimbazie, a potem licbazie XD i powiem wam, że #!$%@? to ja umiem. A bardzo mi się podoba ten język. Ja ogólnie z językami mam problem, bardzo ciężko mi wchodzi ich nauka.
- siłownia regularnie - póki co to chodzę jak mi się zachce
- więcej biegania - kiedyś biegałam kilka razy w tygodniu, a jakoś od dwóch lat biegam też jak mi się zachce
- nauczyć się pływać - chociaż w stopniu takim, żebym się nie topiła xD
- programowanie - tu też jest ciekawa historia, bo z programowaniem jestem od 5 lat w związku mocno skomplikowanym. tzn. ja bym chciała, ale ono nie chce. Już w zeszłym roku obiecałam sobie, że ogarnę to w taki sposób, że w te wakacje wybiorę się na staż. Będę musiała to przełożyć na kolejny rok, bo już się nie wyrobię ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- pojechałabym na wakacje. Ostatni raz nad morzem byłam z 15 lat temu hehe
- zacząć bywać w łóżku - więcej się ruszać, wychodzić z domu, nie spędzać całe weekendy przed kompem, a w łóżku tylko spać w nocy
- bardzo bym chciała coraz bardziej odchodzić od pomocy ze strony rodziców. Miałam zacząć staż w tym roku, ale jak pisałam - nie wyszło z programowaniem, więc chyba ogarnę jakieś wykładanie towaru w Tesco xD
- żyć tak, żeby życie nie było karą. Często myślę, że muszę iść na poczte i hurr ale #!$%@? durr pada deszcz a ja muszę wyjść. Muszę przestać brać wszystko jako kłody rzucone pod nogi i cieszyć się z tego, co mam. A mam cholernie dużo.
- czas w końcu dorosnąć, serio. Lvl 24 to już trzeba być ogarniętym. Rówieśnicy mają już po dwa gówniaki.
- nie stać w miejscu, rozwijać się
- zacząć panować nad swoim introwertyzmem

Trochę tego jest. Niektóre rzeczy już powoli wprowadzam, mam dużą motywacje. Pierwszy raz czuję, że moje życie jest kompletne, poukładane. Mam wspaniałą mamę, która bardzo mi pomaga finansowo, chociaż wielokrotnie zbłądziłam, to mi stale pomaga i dzięki niej mogę skończyć studbaze. Mam kotki do pogłaskania i niebieskiego. I właśnie dlatego chcę zmienić całe swoje życie, bo boję się, że mogę to stracić. Mama coraz bardziej podupada na zdrowiu, a niebieski może odejść. Dlatego muszę się ogarnąć, żebym wkrótce to ja pomagała mamie.

Takie słowo na niedziele xD Czas się wreszcie ogarnąć i chociaż widzę, że od roku zaszły we mnie zajebiste zmiany. To jaka ja jestem teraz, a np. dwa lata temu to iksde. Pamiętam jak półtora roku temu zostawiał mnie niebieski i jakim #!$%@? gówniakiem wtedy byłam. Trochę zachował się jak #!$%@?, kiedy mnie zostawił jak poczułam brak stabilizacji, bo mame zachorowała, ale tak myślę teraz, że zajebiście mnie to ukształtowało. Jakim ja zjebem byłam wtedy. Czasami jak patrzę na swoją przeszłość to sie dziwię, że się nigdy nie zabiłam i nie wpadłam we wstrzykiwanie marichuanen, bo niezłe bagno miałam w główce.

Na szczęście czuję, że od roku jestem #nowaja xD

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #nobodykiers
  • 37
  • Odpowiedz
@patninka: tak, dokładnie. studiuję dziennie, rodzice są w stanie w pełni mi pomagać, a ja w pełni utrzymuję się tylko przez okres wakacyjny. dlatego w tym roku chcę już stale weekendowo pracować.
  • Odpowiedz
  • 0
@consummatumest

Jak jesteś ładnym różowym to mogę cię przygarnąć mam świetny plan dietetyczny za całe 200 zł będziemy się najadac a nawet obżerać no i w między czasie zrobimy gowniaki
  • Odpowiedz
@aphen: no właśnie chodzi o to, że nie chcę gówniaków. bo bym nie umiała się nimi zająć. rówieśnicy ogarniają te pieluszki, lekarzy, kupki, nauke chodzenia a ja w tym czasie uczę kota 'podaj łape' xD
  • Odpowiedz
@Blaskun: oooooooo właśnie! o prawku zapomniałam. ale to chyba nie w tym roku, mi znowu mamony brakuje. kurde no, trzeba zrobić prawko. jeśli nie masz chęci to pomyśl: jak będziesz miał ciężarną różową to czym ją do szpitala zawieziesz? ubera wezwiesz jak będzie poród? xD
  • Odpowiedz
@consummatumest: Trochę dziwne podejście. Programowanie, albo wykłądanie w towaru w tesco?

Skoro programowanie Ci nie idzie, możesz zacząć od testera manualnego, żeby się gdzieś dostać i mieć kontakt z realnym kodem. Od tego jest juz szybka droga do Programowania, a na start jest duzo łatwiej.
  • Odpowiedz
@Colos: Tester to nie etap przejściowy do programisty, a tester manualny i to na początku to ma może kontakt ze sql'em tylko, nie z 'realnym kodem' a przynajmniej w większości przypadków ;) Ale jest to jakieś wejście w branżę IT i lepiej tak niż mieć cos innego w CV.
  • Odpowiedz
@Colos: @krzysiek944: tak, zdaję sobie sprawę z tego i oczywiście bardzo bym chciała załapać się jednak na coś z działu it. tylko, że jak przeglądam oferty, nawet na staże to wszędzie jest napisane - dobra znajomość czegośtam. a ja bym powiedziała, że np. moja znajomość c,c++ i c# jest bardzo podstawowa - miałam to na studiach. sama dla siebie też się dokształcałam. tak samo jak html i css
  • Odpowiedz
@krzysiek944: Nie jest etapem przejsciowym, ale też jest myślę lepszym wpisem w CV dla programisty niz tesco. No, a automaty to już programowanie praktycznie. :D

@consummatumest: Możesz szukać pracy jako junior. Chociaż te wszystkie wekendowe basecampy nie ułatwiły sprawy jeżeli chodzi o wejście teraz do branży, bo firmy zaczęły szukać od midów tylko ;(
  • Odpowiedz
@Colos: @consummatumest: No, ale automaty to już szukają ludzi co coś tak programuja, chyba, że się fajnie trafi i można się douczyc, pobawić tym. Ja pracuję od 8 miesięcy jako manual i niestety 0 kontaktu z kodem, w wolnych chwilach próbuje się uczyć, ale ciężko zmotywować wieczorami jeszcze do nauki, a na weekendzie człowiek też chce odpocząć. Jak interesuje Cię testowanie to możesz spróbować na manuala, trochę poczytać
  • Odpowiedz
  • 0
@Dowisetrepla wynajmuję pokój we Wrocławiu. Pochodzę z Dupy Dolnej, więc nie mam tam czego szukać. Ewentualnie planuje iść w frontend, ale tak szczerze to szukam swojej ścieżki nadal. Też trochę przez semestr miałam python, więc może spróbuje jego się pouczyć. Ja właśnie nie umiem się zabrać za żadne własne projekty, ciągle tylko pod uczelnie albo pod tutoriale, więc ciągle ktoś mnie za rączkę prowadzi.
Też myślę nad kursem, ale one po
  • Odpowiedz