Wpis z mikrobloga

@jtank z angielskim bez problemu, ale kwestia jest typu, że boję się o fachowe nazwy itd. :D A jeśli chodzi o polskie, szukam :D Ale dzięki Mirczeku :D
  • Odpowiedz
@Isumar3: pierwsze pare sesji po angielsku jest śmieszne i brakuje słów albo coś, ale szybko się poprawia, przy okazji stanowi to dobre ćwiczenie językowe. Generalnie o ile nie łamiesz jakoś obrzydliwie języka, to ludzie sie nie czepiają, są raczej wyrozumiali, a najlepiej jak w ogóle masz międzynarodową grupę, generalnie nigdy nie ma spiny o język. Polecam.

Jedyna kwestia to znaleźć dobrego MG - czasami zwyczajnie są nienajlepsi, i wtedy nie
  • Odpowiedz