Wpis z mikrobloga

Mam nadzieję, że wielu z Was wie o tym, że ceny prądu z #oze w wielu miejscach na ziemi są kilkukrotnie niższe niż ceny prądu wytwarzanego z paliw kopalnych. Dla tych, którzy nie śledzą tematu:

Szacuje się, że nowa elektrownia w Ostrołęce będzie miała LCOE (średni koszt wytworzenia prądu) na poziomie 300 zł za 1 MWh -> około 8,8 centa za 1kWh.

Jak z kolei układały się ceny PV na świecie:
Początek 2016: 2,95 centa za 1kWh - ZEA
Połowa 2016: 2,72 centa za 1kWh - Chile
Koniec 2016: 2,42 centa za 1kWh - ZEA
2017: 1,79 centa za 1 kWh - ZEA -> https://www.bloomberg.com/news/articles/2017-10-03/saudi-arabia-gets-cheapest-ever-bids-for-solar-power-in-auction
2017: 1,77 centa za 1 kWh - Meksyk -> https://electrek.co/2017/11/16/cheapest-electricity-on-the-planet-mexican-solar-power/

Wiele osób to kwitowało tak - ważniejsza od taniej energii jest niezależność. Wolimy spalać rosyjski węgiel zamiast ciągnąć prąd od Arabów. Bo powinniście pamiętać, że nie jest problemem dziś przesył na duże odległości. Poczytajcie choćby o technologii HVDC. Całkowite koszty przesyłu to około 0,5 - 1 cent za 1 mln metrów. Z PL do ZEA jest około 5000 km (czyli koszt 2,5 - 5 centów za 1 kWh).

Co się z kolei dzieje za miedzą w słonecznych Niemczech:
PV:
Początek 2017: 6 centów za 1kWh
Koniec 2017: 5,3 centa za 1kWh
https://www.pv-magazine.com/2018/02/20/germanys-auction-for-large-scale-solar-bids-below-e0-04-kwh-for-the-first-time/

Z wiatru z kolei pod koniec 2017:
5,6 centa za 1kWh

Przy tych cenach absurdalnym pomysłem jest spalanie węgla w okresie innym niż zima oraz noc w lecie (pomijając wieczory i poranki bo wtedy mocno wieje na wybrzeżu).

Trzeba też dodać do układanki taniejące baterie, które pozwalają składować 1kWh po cenie 3-5 centów za 1kWh. Cena baterii wciąż spada i wkrótce także w PL:
cena prądu z PV + baterie < cena prądu z węgla

Teraz prawdziwe jest tylko:
cena prądu z PV < cena prądu z węgla

Nie mogę się doczekać aukcji w naszym kraju.

Wcześniejsze wpisy:
https://www.wykop.pl/wpis/28193233/oze-z-pv-za-6-groszy-https-medium-com-envion-envio/
https://www.wykop.pl/wpis/21325111/taniejace-pv-co-miesiac-sprawdzam-nastepujaca-rzec/
https://www.wykop.pl/wpis/20480373/maly-update-ze-swiata-pv-zrodlo-bloomberg-w-chile-/
#energetyka #gospodarka
  • 20
@raFFcio dwa powody. Pierwszy Jet taki że musisz mieć pewność że przez najbliższe 30 lat będziesz miał zagwarantowaną taką cenę. U nas niestety w odróżnieniu od ZEA lub Niemiec jest większe ryzyko że takie prawo własności nie będzie szanowane.
Drugi jest taki że to co piszesz dotyczyło roku lub dwa lata temu a przez ten czas dużo się zmieniło w technologii i cenach produkcji.
@taki_sobie_pszemek w przypadku OZE stanowią około 90% ostatecznej ceny. Czyli jeżeli prąd z OZE kosztuje 2 centy to około 1.8 centa to koszt początkowej inwestycji a tyko 0.2 to koszt utrzymania systemu. Dlatego to się opłaca tyko w miejscach gdzie prawo własności jest mocno chronione i inwestor może być pewny że rząd przez następne 30 lat będzie honorował zobowiązania. U nas umowa jest mniej warta niż papier na którym jest spisana więc
@raFFcio trzeci i najważniejszy to koszt finansowania. Jeżeli masz inwestycję na 30 lat której 90% kosztów ponosisz dziś a zyski są rozłożone równomiernie to ogromne znaczenie w opłacalności na to p jakiej stopie procentowej pożyczysz. W de oraz w ZEA możesz pożyczyć po niewiele ponad 1% rocznie na 30 lat jeżeli masz gwarancję rządową stałej ceny. U nas to jest koszt rzędu 4% - 5% rocznie.
@raFFcio przy braku poszanowania prawa własności braku poszanowania umów i wysokich stopach procentowych nie opłaca się inwestować z horyzontem dłuższym niż 5 lat. Jeżeli jednak odwrócisz powyższe warunki okazuje się że wielu będzie chciało inwestować na tak długi czas i to się właśnie tam dzieje.
Ogniwa są projektowanie tak aby przetrwać o wiele dłużej niż 30 lat. Problemem jest poszanowanie umów i stopy procentowe.
@pitersi nie tylko. Nadal sprawność jest niska, stąd żeby mieć faktycznej mocy (nie peak) na zwykły czajnik trzeba południową połać mieć całą w ogniwach. Do tego dochodzi wysoka niestabilność źródła w rozumieniu całego systemu. Fotowoltaika to nie jest dobre rozwiązanie w naszym regionie.
@raFFcio: Przy odpowiedniej skali są duże korzyści i wiele rzeczy można zrobić taniej. Tańsze są inwertery, tańsze jest mocowanie (bo jest wystandaryzowane), tańszy jest montaż bo też jest wystandaryzowany, tańszy jest transport bo na raz przewozisz kilka tirów paneli a nie 10 paneli kurierem, panele kupujesz od razu od producenta bez pośredników itp.

Generalnie jak rozumiem uważasz, że tysiące finansistów, inżynierów zajmujących się tym tematem zawodowo od kilkudziesięciu lat potrafi gorzej
@raFFcio: Dotacje na całym świecie zostały wycofane i jest takie aj waj:
W 2016 (kiedy jeszcze wiele państw stosowało dotacje) zainstalowano około 70 GW mocy w PV
W 2017 (kiedy większość państw zaczęło wycofywać dotacje w zamian za gwarancję ceny) zainstalowano około 100 - 110 GW mocy w PV.
@raFFcio: tak. Ale zauważ, że ta dotacja działa trochę inaczej niż wcześniejsze - wymusza agresywne obniżanie kosztów i korzyści z obniżki kosztów przechodzą na rząd. Dla przykładu weźmy Niemiecki przypadek 5,3 centa:
- Jeżeli cena jest powyżej 5,3 centa to prąd jest sprzedawany na rynku przed producenta (rzadki przypadek).
- Jeżeli cena jest poniżej 5,3 centa to rząd dopłaca różnicę.

W DE jest już tyle PV, że jak tylko słońce zaczyna
@raFFcio: Spójrz też szerzej. Ze względu na samochody elektryczne musimy zwiększyć ilość prądu w sieci dwu krotnie. Najlepiej to zrobić bez rozbudowy sieci przesyłowej - bo nikt się nie zgodzi na to aby postawić mu linię przesyłową koło domu.

Teraz 8 centów to koszty wytworzenia prądu, 8 centów to koszty przesyłu i utrzymania stabilności sieci.
Psikus jest taki, że linie przesyłowe średniorocznie są używane w 10% - 40%.

Wizja energetyki jaka
@pitersi: System energetyczny jest trochę bardziej skomplikowany żeby powiedzieć że energia z OZE jest najtańsza. Wg europejskiego sposobu określania ceny prądu jest on w zamierzeniu równy cenie marginalnej jego najdroższego producenta. Czyli jeżeli w systemie w danym momencie mamy prąd z węgla i z OZE to za wszystko płacimy jak za węgiel. Stąd ważna jest stabilność dostaw, bo przy OZE te różne 'peaki' są moderowane elektrowniami gazowymi, czyli prąd kosztuje tyle