Piszę z byłą. Co ze mną jest nie tak? Powinienem olać i pójść w #!$%@?? Widać jakby długo się zbierała aby napisać a chcąc nie chcąc dałem jej sposobność do odezwania się -.- #gownowpis #pomocy
@Ronin223: ja też piszę z była,średnio raz w miesiącu...np.dlaczego od 3 lat nie płacisz alimentów na swoją córke?czemu wciąż nie pracujesz? i tym podobne
@Aknyzs: objaśnij. Ma teraz innego i dobrze o tym wiem, ale mam wrazenie że znów jej się zatęskniło za mną. I nie mam zamiaru się z nią znów wiązać. Kumpel mnie za jaja by potem powiesił xD
@Ronin223 a nie będzie Cię boleć serduszko później? Nie będzie Ci przykro, nie będziesz smutny, nie będziesz myśleć o tym w kółko? Jak nie będzie to sobie z nią pisz.
@cotosietutajstanelo: ciekawe, aczkolwiek ja tego problemu nie mam ;) Wiem ze jestem jebnięty i nie powinienem pisać ale i tak jej odpisywałem. Odpisywałem ale w sposób bardziej olewający co chyba na humorze jej się odbiło. Ja sobie powiedziałem że gdy zerwie to znów za nią biegać nie będę ;)
@Aknyzs: kwestia tego że dziś ją przypadkiem widziałem (nie rozmawialiśmy i nie wiem czy mnie widziała bo możliwe że widziała). I mam #!$%@? syndrom sztokholmski z nią związany :/
@cotosietutajstanelo: spoko i dziękuję. Pilnuje się aby nie mieć tego problemu ale zobaczymy co życie pokaże bo nie wszystko da się przewidzieć i zaplanować (jak dzisiejszej rozmowy z nią)
@Aknyzs: musiałbym wyjechać do innego miasta/kraju a mi się to nie widzi, nie ten typ człowieka. Zwłaszcza że na miejscu mam znajomych z którymi lubie spędzać czas. Dodatkowo ona mieszka niedaleko mojej babci. A żeby dowalić to babcia moja kochana mieszka na ulicy jednokierunkowej a ona moja była partnerka mieszka u wylotu tej ulicy. Takie szczęście moje. A poza tym pracuję w tym mieście i ze względu na charakter pracy i
@Ronin223 współczuję Ci i trzymam kciuki żeby Ci sie udalo od niej uwolnić. Niezdrowe relacje nikomu nie służą. Może jak poznasz kogos nowego to nie będziesz miał czasu na myślenie o niej.
#gownowpis #pomocy
Wiem ze jestem jebnięty i nie powinienem pisać ale i tak jej odpisywałem. Odpisywałem ale w sposób bardziej olewający co chyba na humorze jej się odbiło. Ja sobie powiedziałem że gdy zerwie to znów za nią biegać nie będę ;)