Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/dedad2da4bf8b17abc9e7d942678bf0726614ff5e658610834a4765f26185f50,q60.jpg)
Ufolog +71
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Plonacawyplata_hRo5vIKAZ3,q60.jpg)
Plonacawyplata +48
Nie wiem czy wiecie, ale Kanada rozdaje praktycznie wszystkim obywatelom Ukrainy 3 letnia wizę na pobyt wraz z pozwoleniem o prace, oczywiście tym którzy się o to ubiegają. No ale jak to wyglada w rzeczywistości? Przylatuja tu setkami, może nawet tysiącami tygodniowo. A dlaczego pytacie? Bo każdy dorosły Ukrainiec otrzymuje na start $3k, na każde dziecko jest $1.5k, jest to jednorazowa zapomoga. Czy to dużo? Na warunki Kanadyjskie nie, starcza im to
Mam problem z chlopakiem... Otoz wyjechalismy za granice do Anglii (on 30 lvl, ja 24) na stałe. Obydwoje jestesmy wykształceni (on mgr inż., ja inż.). Nie kontynuuje studiów mgr ze względu na ten wyjazd, wpakowałam w to wszystkie swoje pieniądze, rzuciłam fajną pracę, wyprowadziłam się z ładnego mieszkania i... żałuję.
Chłopak obiecywał mi pomoc w szukaniu pracy i myślałam, że będzie to polegać na czymś innym, niż się okazało. W rzeczywistości siadamy przed komputerem i czyta mi oferty "pakowanie kanapek w fabryce na taśmie" albo "sprzątanie na zmiany nocne". Jestem w szoku. Gdybym miała popracować, zarobić i wrócić do Polski to ok, ale przyjechaliśmy tu na stałe, aby tu żyć. On zna angielski bardzo dobrze, już mieszkał kilka lat za granicą, ale ja znam język tyle co ze szkoły. Nigdy nie ukrywałam przed nim, że angielski znam raczej średnio a on mimo to obiecywał mi wygodną pracę, kazał tylko skończyć studia... Myślałam, że ten tytuł inżyniera do czegoś mi się przyda...
Przez to zmieniły się moje uczucia do niego bo ja bym nie pozwoliła aby on miał taką pracę jako osoba wykształcona która uczyła się wiele lat po to aby właśnie takich rzeczy nie robić. Jest to dla mnie porażka bo rzuciłam fajną pracę w w Polsce i już wrócić do niej nie mogę, w ogóle nawet nie mam z czym wrócić do Polski bo wszystkie oszczędności wydawałam na ten wyjazd. Strasznie zawiódł mnie mój facet, nigdy nikt mnie tak nie rozczarował i nie zawiódł. Co mam zrobić? Czy coś jest ze mną nie tak? Nie unoszę się dumą, po prostu wyjazd był jego pomysłem a ja ufałam w jego "lepsze życie" ale dla mnie praca sprzątaczki na obczyźnie nie jest lepszym życiem. Różnica jest taka, że w supermarkecie wychodzimy z pełnym pierdół koszykiem, a w Polsce kupowało się tylko potrzebne rzeczy (+ oszczędzałam ok 1000 zł miesięcznie!!! więc źle nie było). Będę tu chyba musiała podjąć jakąś pracę bo jestem tu już kilka tygodni nie pracując. Proszę o jakieś porady, nie wiem ani co myśleć, ani co mam robić.... Nie wiem jak teraz mam ułożyć sobie życie, nie wiem co zaplanować, nie wiem dlaczego on mnie tak traktuje i dlaczego nie powiedział mi o tym wcześniej... Nie mam z kim o tym nawet pogadać bo jestem tu zdana tylko na niego... :/
#emigracja #uk #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Okej, to lecimy:
1) Wyjeżdzasz do UK nie znając dobrze angielskiego i oczekujesz, że od razu wezmą Cię do jakiegoś prestiżowego biura? Język to podstawa dziewczyno. W Internecie masz mnóstwo darmowych materiałów do nauki. Zacznij się uczyć i zwiększysz szanse na dobrą pracę.
2) Nigdy nie zrozumiem jak można tak bezgranicznie ufać drugiej osobie, nawet jeśli to czyjś partner/partnerka. Zawsze trzeba rozważać różne opcje w głowie i w razie czego
1. Znaj angielski na poziomie 'tyle co ze szkoły'
2. Wyjedź do Anglii i dziw się, że tytuł inżyniera nie otwiera wszystkich drzwi.
Jest w tym tyle naiwności, że ja wysiadam. Albo złap się mało ambitnej pracy i jednocześnie ucz się języka żeby móc z czasem podjąć się czegoś lepszego albo wracaj do PL.
@AnonimoweMirkoWyznania: I obwiniasz o to chłopaka? XD Ja #!$%@?, taguj #logikarozowychpaskow i #rakcontent
całkiem dobra ta zarzutka
A nie czekaj, takie osoby jednak istnieją. Choćby ten facet cię za rękę prowadził na rozmowy o pracę to i tak nic z tego, bo nie znając języka(nie potrafiąc zrozumień ogłoszenia od pracodawcy to nie mów, że nie znasz za dobrze, tylko że nie znasz wcale) i tak jesteś skazana na dużo mniejszy wybór.
jesli jestes inzynierem i masz doswiadczenie zawodowe to powinni cie przyjac gdzies, tylko ty musisz starannie poszukac odpowiedniej firmy. jezyk z czasem podszkolisz, anglicy uzywają dziennie do rozmowy moze 100
@AnonimoweMirkoWyznania: bez urazy, ale piszę to jako osoba z tytułem magistra i dyplomem studiów podyplomowych: studia ch*ja dają. A w zasadzie to nawet ch*ja nie dają, bo pozostałaś kobietą. NIGDY nie pracowałem w żadnym ze swoich zawodów
Jeśli jesteś tam
Praca przez agencję to żaden wstyd, poznasz jak wygląda cały proces rekrutacji praktycznie bezboleśnie, zaczniesz rozmawiać z ludźmi
@AnonimoweMirkoWyznania: hahhaa złoto
Nie dostaniesz pracy jako inzynier bez dobrej znajomosci jezyka. Zacznij malymi kroczkami. Zatrudnij sie w fabryce na niskim szczeblu, tym lepiej jesli bedzie to bliskie Twojej specjalizacji. Przeznacz czesc wyplaty na nauke angielskiego. Nic na hurra. Daj temu wszystkiemu czas. Poznaj anglikow, ich podejscie do zycia, zwyczaje. Wyzsze stanowisko przyjdzie z czasem. Uwierz.
1. Idź do jakiejkolwiek pracy.
2. Uczysz się angielskiego.
3. Poznajesz ludzi.
4. Idziesz na kursy/collage/higher education gdzie też poznajesz ludzi i nadal uczysz się angielskiego.
5. Dzięki pkt. 2, 3, 4 znajdujesz lepszą prace (PROFIT!)
6. Powtórz pkt. 1