Wpis z mikrobloga

#orange #orangeekspert @OrangeEkspert
#orangerobicietozlebardzozle

Serwus mireczki i mirabelki!

Taka sytuacja. Miałem internet z #orange (stacjonarny) za 49. Niedawno kończyła mi się umowa i zadzwoniła Pani z propozycją umowy w kwocie 39- ta sama prędkość i warunki tylko cena promocyjna (do mojej mamy) . Wszystko super i mama wyraźnie powiedziała pani, że musi się zastanowić do następnego dnia.Pani zadeklarowała się, że zadzwoni na drugi dzień i oczywiście padło pytanie do jakich godzin będzie dzwonić. Oznajmiła, że pracuje do 18. Mama poprosiła też o podanie modeli routerów jakie sa dostępne w tej ofercie bo mój wypadałoby już wymienić. Pani podała jedynie nazwy firm (czy też jak w przypadku pierwszego, nazwę handlową) zamiast pełnej nazwy modelowej. Tj. Livebox i TP Link. Pani zadzwoniła na drugi dzień PO GODZINIE 18 z NUMERU PRYWATNEGO (osobisty) żeby podpisać umowę, usłyszała odmowę i miała zadzwonić na drugi dzień ale cisza. Przy okazji kilka dni później byliśmy w stacjonarnym salonie #orange gdzie stwierdzono, że oferta z którą dzwoniono była już wtedy NIEAKTUALNA. Przy czym kolejne stwierdzenie pani z obsługi, że na infolini pracują niedoszkoleni studenci i stąd mogą wynikać takie pomyłki. Umowa kończyła się dopiero za dwa miesiące więc był jeszcze czas żeby zaczekać na jakąś nową sensowniejszą ofertę. Sprawa została zapomniana na jakiś czas aż tu pewnego poranka (trzy dni po wizycie w salonie) przychodzi SMS z informacją, że przesyłka od Orange została przekazana kurierowi i przyjdzie niebawem. Szok i szybki telefon na infolinię gdzie dowiedzieliśmy się, że tamta pani SAMA ZADECYDOWAŁA o podpisaniu umowy + router Livebox (za 130 zł). Szczytem bezczelności była taka sytuacja ale z racji niższych kosztów pani z infolini doradziła podpisać umowę a rzeczony router reklamować jako nieoferowany (nie chcieliśmy już robić afery z zaistniałej sytuacji zwłaszcza, że byliśmy zainteresowani ofertą). Router okazał się Liveboxem 2 który delikatnie mówiąc jest szajsem i od razu był reklamowany jako, że chcieliśmy TP Link (co było zaznaczane w poprzednich rozmowach, zresztą router ten chociaż tańszy zdecydowanie lepszy od tego czegoś). Decyzja od Orange Po okołu półtorej tygodnia - zostanie wyrównana różnica cenowa (80 zł). Ponowny kontakt i uwaga czego się dowiadujemy. Tamten router pani wysłała

bo taki akurat miała na magazynie


Podany router nie jest już nawet w ofercie Orange i dostaje sprzęt używany! Informacja była o nowym routerze! Pan z infolini stwierdził, że nie może przyjąć reklamacji na zaistniałą sytucję bo podobno TP Linka nie ma już w magazynach. Bardzo szybko chciał skończyć rozmowę pytając czy "chce się Pani jeszcze czegoś dowiedzieć".

Teraz pytanie właściwe - czy mogę uzyskać w jakiś sposób router który był mi oferowany lub coś co jest oferowane obecnie a nie jakiś sprzęt sprzed 8 lat? Co zrobić z zaistniałą sytuacją?

#internet #pytanie #kiciochpyta
  • 8
  • Odpowiedz
@ParanoidBumblebee:
Po pierwsze nie przyjmować niezamawianej przesyłki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeżeli koszt został wyrównany to reklamacja została uznana, więc w tej sytuacji sprawa została zamknięta. Takie podejście może zastosować Orange.

W tej sytuacji nie pozostaje nic innego jak napisać reklamację na niezgodność w rozmowie ws. aneksu. Poprosić o odsłuchanie tej rozmowy. Zaznaczyć, że żądacie dostarczenia routera, który był w tej rozmowie poruszany tj. TP Link. Po
  • Odpowiedz
@ParanoidBumblebee: Od razu mówię, że TP-Linka nie dostaniesz, bo bardzo ciężko o niego w magazynach, od pewnego czasu Orange zamiast TP-linków dalej LiveBox 2.0 S (*tak, posiadające oznaczenie S i różniące się kolorystyką, bo są czarne zamiast białe)
  • Odpowiedz
@ParanoidBumblebee: LiveBox 2.0 (ten biały) jest dzierżawiony, czyli korzystasz z niego cały czas przez czas trwania umowy, jest wymieniany za darmo jak coś z nim się stanie. W przypadku LiveBox 2.0 S (ten czarny) urządzenie jest sprzedawane, serwisowane przez 2 lata (czyli za darmo wymieniany jak coś z nim się stanie) ale liveboksa czarnego kupujesz i masz go na własność. Białego musisz oddać jak skończy Ci się umowa.
  • Odpowiedz