Wpis z mikrobloga

Ostatnio podczas rolowania łydki próbowałem rozrolować zgrubienie ( tak między brzuchatym łydki a płaszczkowatym ).
Jednak mimo dłuższej chwili rolowania nie udało mi się ( tzn dalej czułem "zgrubienie / guzowatość" w danym miejscu i lekki ból podczas rolowania ). Potem przez resztę treningu odczuwałem te miejsce ( chociaż nie bolało mocno to tak trochę jakbym miał bolesnego siniaka )
Zgrubienie chyba dość duże, tylko na jednej łydce.

Czy spróbować rolować to miejsce miększym rollerem? Nie męczyć tego miejsca tylko spróbować rozciągać statycznie ( i ewentualnie dopiero potem popróbować to rozrolować? )
#mikrokoksy
  • 6
  • Odpowiedz
@Lewo: ale po co tykasz samemu punkty spustowe? Ja wiem, że jest moda na rollowanie, ale naprawdę można sobie więcej zrobić złego niż dobrego. Najpierw fizjoterapeuta -> później realizacja jego zaleceń dotyczących m.in rollowania - musi to zdiagnozować.
  • Odpowiedz
@Kasahara: oglądałem Alana Thralla i jako rozgrzewkę przed treningiem sugerował rozciaganie statyczne, rolowanie.
Inne źródła też mówią dobrze o rolowaniu ( w tym o "puszczeniu" punktów spustowych przy rolowaniu ).
Myślałem, że to o to chodzi, że trzeba trochę odczuwać bólu przy rolowaniu i nie jest to specjalistyczna terapia kierowana.

Czyli fizjo musi zdecydować czy rolować? Szczerze to trochę mnie nie stać a byłem jakiś czas temu i teraz pracuje nad
  • Odpowiedz
@Kasahara: dobra to tak na teraz ( bo wychodzę na siłownię ) - nie rolować w ogóle?
Trening wygląda tak: rozgrzewka ( cardio 5min + rozciąganie dynamiczne ) -> rolowanie łydek, dwugłowych i czworogłowych uda -> rozciaganie statyczne -> trening wzmacniający ( nogi maszyna -> problemy z siadem, pośladki, plank, plecy na trx i biceps/triceps normalnie )
  • Odpowiedz
@Lewo: rolluj po treningu w ramach wyciszenia organizmu i rozluźnienia mięśni. Co do punktu spustowego możesz ewentualnie nacisnąć i trzymać dopóki nie poczujesz rozluźnienia i zmniejszenia bolu. Od 30sec do 1,5min nawet.
  • Odpowiedz