#anonimowemirkowyznania Mieszkam w domu na osiedlu domków jednorodzinnych - coś jak na zdjęciu. Wczoraj w nocy porządnie sypnęło śniegiem, więc odśnieżyłem z rana kawałek chodnika wzdłuż mojej działki. Właśnie przyszedł do mnie sąsiad z domu obok i zapytał jak dzielimy się odśnieżaniem jego części chodnika. Powiedziałem mu, że niczym się nie dzielimy bo ja swój fragment odśnieżyłem i więcej mnie nie interesuje. Sąsiad się #!$%@?ł twierdząc, że mam obowiązek mu pomóc bo przecież chodzę po jego chodniku. I stanęło na tym, że mam "zakaz" chodzenia po jego części chodnika a jak zobaczy że łamię zakaz to zrobi zdjęcia i zadzwoni na policję xD Typ nie wygląda na janusza, ma góra 40 lat, normalną żonę, dwójkę dzieci, zawsze jak ich widziałem to wydawało mi się ze to porządna rodzina. Macie jakieś sugestie co zrobić, żeby sąsiad się opamiętał? #kiciochpyta
@AnonimoweMirkoWyznania: Przejdź się kilka razy po jego chodniku w tę i z powrotem a jak zapyta czemu to robisz, to powiedz, że musisz rozchodzić zażenowanie tym co powiedział wcześniej. XD
@karmaisabitch: Mnie bawi ten przepis zwalenia odpowiedzialności z zarządcy danej drogi/chodnika na osobę, która nie ma nic wspólnego z chodnikiem, a tylko przy nim mieszka. Dość, że płacisz podatki za to, to jeszcze samemu masz machać szuflą, bo jak nie to ktoś se nogę rozwali i będziesz płacić. Tak samo mnie bawi jak ktoś chce wejść na moje podwórko, a tu nie odśnieżone lub pies lata. Złamana noga lub pies ugryzł.
co to za getto że nie macie firmy sprzątająco-odśnieżającej?
xD
Ja to mam podgrzewane chodniki przed domem, a nie jak biedaki korzystające z usług sprzątająco-odśnieżającej. Do skrzynki na listy na boso mogę chodzić. Mamy rok 2018, dostosuj się.
@karmaisabitch jakie pytanie OPa taka odpowiedź. Każdy średnio rozgarnięty człowiek olałby takiego sąsiada, no ale OP chce go zmusić do refleksji to niech to zrobi największym kosztem ( ͡º͜ʖ͡º)
@AnonimoweMirkoWyznania: Proponuję wypieprzyć się na jego nieodśnieżonym chodniku. Może złamiesz nogę ale przynajmniej będziesz mógł go pozwać ( ͡°͜ʖ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro chodnik przy twojej działce należy do ciebie, to spróbuj wypić na nim piwo na krzesełku. Szybko się okaże ze to miejsce publiczne a wiec nie musisz nic odśnieżać. Nie dawajcie się tak robić.
@AnonimoweMirkoWyznania: skoro nie chce odśnieżać to możesz np. się przejść po tym chodniku i skręcić kostkę a właściciel chodnika będzie musiał wypłacić odszkodowanie
Mieszkam w domu na osiedlu domków jednorodzinnych - coś jak na zdjęciu. Wczoraj w nocy porządnie sypnęło śniegiem, więc odśnieżyłem z rana kawałek chodnika wzdłuż mojej działki. Właśnie przyszedł do mnie sąsiad z domu obok i zapytał jak dzielimy się odśnieżaniem jego części chodnika. Powiedziałem mu, że niczym się nie dzielimy bo ja swój fragment odśnieżyłem i więcej mnie nie interesuje. Sąsiad się #!$%@?ł twierdząc, że mam obowiązek mu pomóc bo przecież chodzę po jego chodniku. I stanęło na tym, że mam "zakaz" chodzenia po jego części chodnika a jak zobaczy że łamię zakaz to zrobi zdjęcia i zadzwoni na policję xD Typ nie wygląda na janusza, ma góra 40 lat, normalną żonę, dwójkę dzieci, zawsze jak ich widziałem to wydawało mi się ze to porządna rodzina. Macie jakieś sugestie co zrobić, żeby sąsiad się opamiętał? #kiciochpyta
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
"Połam się kurła, żeby tylko somsiad zaplacił!"
XD
Komentarz usunięty przez autora
swoja droga zadanie pytania "ktora czesc MOJEGO chodnika zostanie przez Pana odsniezona?" jest zaprzeczeniem samej jego istocie
Tak samo mnie bawi jak ktoś chce wejść na moje podwórko, a tu nie odśnieżone lub pies lata. Złamana noga lub pies ugryzł.
xD
Ja to mam podgrzewane chodniki przed domem, a nie jak biedaki korzystające z usług sprzątająco-odśnieżającej. Do skrzynki na listy na boso mogę chodzić. Mamy rok 2018, dostosuj się.