Aktywne Wpisy
maliczek +76
Hej Mireczki i Mirabelki z #krakow dziś był drugi dzień po otwarciu mojego baru, old fashioned cafe. Pół roku z kumplem, własnymi rękami go zrobiliśmy. Duża satysfakcja. Bar jest moim oczkiem w głowie, ale jak ktoś się boi dziur to niech nie ogląda (xD) - dwa dni tłukłem młotkiem blachę miedzianą (która najpierw miała być docelową wersją, jednak uznałem że "jeszcze coś"), starzylem, szlifowałem, zywicowalem. Póki co nie mam jeszcze szyldu ani
arahooo +1
Wybieramy najładniejszą Polkę. FINAŁ! Klaudia Halejcio vs Izabela Krzan #ladnapani #rozowepaski
Kto ładniejszy?
- Halejcio 45.5% (306)
- Krzan 54.5% (367)
Pierwsze, co najbardziej rzuca się w oczy to to, że nie mamy już do czynienia z grą w stylu nowych XCOMów. Mamy po prostu XCOM3. Co jak co, ale po twórcy oryginalnej serii spodziewałem się czegoś więcej, niż ślepego zrzynania od konkurencji, a tutaj wszystko - walka, interface, działanie kamery, lekko komiksowy wygląd żołnierzy, a nawet same umiejętności - jest obecnie jak żywcem wyciągnięte z tamtych gier. W złą stronę to poszło, bo nawet z tego klimatu grozy, który był wyraźnie odczuwalny na pierwszych filmikach z gry, nie zostało tutaj już praktycznie nic.
W gameplay'u dodatkowo brak jest jakichkolwiek wzmianek o tym jak wygląda gra poza sferą taktyczną. Przedstawiono tylko fragment walki, a nawet ten nie prezentował się zbyt ciekawie. Ogólnie więc pokaz był bardzo rozczarowujący, przynajmniej jak dla mnie. Z wielkich zapowiedzi niewiele zostało. Zamiast połączyć to co dobre w X-Com i XCOM, zrobiono niemalże dokładną kopię tej drugiej, dodając obrażenia miejscowe i całkowitą destrukcję otoczenia (królowa obcych wchodzi w wielopiętrową wieżę, a ta po prostu znika - super destrukcja, bulwo). Nie tak to miało wyglądać.
Jak na razie czuję spory zawód. Gra doskonale się zapowiadała, ale poszło to nie w tę stronę, w którą powinno. Premiera ma być ponoć jeszcze w tym roku, więc raczej nikłe szanse, że rozgrywka zmieni się na tyle znacząco, by mieć jakiś swój własny styl, zamiast sprawiać wrażenie bezczelnej kopii. Niby sfera strategiczna może nas jeszcze pozytywnie zaskoczyć, lecz obserwując zmiany, jakie przez ostatnie miesiące w grze zaszły, to ciężko zachować optymizm.
#xcom #strategie #crpg
Może kiedyś znajdę czas i przemogę się, by dać Xenonautom
@daedalus_pl: Też tak uważam, no może nie była nudna ale na pewno nie wciągała jak xcom. Brakowało jej grafiki i co ważniejsze klimatu i to strasznie raziło nawet mimo tego że sporo nowego wniosła do mechaniki z oryginału.
Ale to była budżetowa gra małego studia.
Z tych powodów pisałem o 2 części,