Przeglądam sobie wykopowe komentarze w sprawie Wielkiej Narodowej Wojny z Izraelem i się za głowę łapię. Wykopki - wy czytacie cokolwiek poza waszym własnymi wpisami dotyczącymi tej sprawy? Nie? Tak myślałem - więc, specjalnie dla was, krótki przegląd połączony z oraniem paru mitów.
Mit pierwszy - Polska tę walkę wygrywa, wstajemy z kolan, dzięki Polsce cały świat przejrzał na oczy i nikt się już z Izraelem zadawać nie chce.
Czytaj - Polska ten "pojedynek" przegrywa, misiaczki. Ba - dostajemy ostry w------l, nie mamy w tej walce ANI JEDNEGO sojusznika, to wojna z gatunku "my kontra reszta świata" - także (a może przede wszystkim) z powodu niezwykle c------j jakości dyplomacji uprawianej przez nasz rząd. Jesteśmy w bardzo głębokiej dupie i pora to sobie w końcu uświadomić.
Mit drugi - Izrael boi się tej ustawy bo przez nią nie będą w stanie ubiegać się o pieniądze.
1. Izrael wcale od nas pieniędzy nie chce. 2. Celem ustawy jest coś innego, nie ma tam ani jednego zapisu odnoszącego się do pieniędzy za, na przykład, utracone majątki.
Mit trzeci - ustawa umożliwi skuteczne ściganie dziennikarzy posługujących się terminem "polskie obozy" i właśnie dlatego Izrael z nami walczy, po prostu się boją.
1. Ustawa działa wyłącznie na terytorium Polski, polscy dziennikarze tego terminu nie używają. 2. Ściganie dziennikarzy-obywateli obcych państw teoretycznie jest możliwe, w praktyce wymaga ścisłej współpracy międzynarodowej. I teraz powstaje pytanie - które państwo zgodzi się na dobrowolną ekstradycję własnego obywatela do Polski, która i tak najlepszej opinii to teraz nie ma, w celu skazania tego obywatela bo naruszył jakieś ultra-kontrowersyjne prawo?
Odpowiem wam - żadne państwo się na to nie zgodzi (i słusznie!), ściganie zagranicznych dziennikarzy to mrzonka.
Mit czwarty - rząd długo pracował nad ustawą, to dobra ustawa, mamy o co walczyć.
Pod tak silną presją zewnętrzną cofać się nie można (…) Nie można się cofać, bo ktoś na nas krzyknął. To trudne decyzje, ale całkowicie suwerenne - mówił.
Parafrazując - wiedzieliśmy że ta ustawa to bubel i wywoła skandal, ale musieliśmy ją przechnąć bo baliśmy się spadków w sondażach jeśli powiemy suwerenowi że ustawy jeszcze nie wprowadzamy bo musimy nad nią popracować, czytaj - schować do zamrażarki na wieki wieków amen.
Mit piąty - zaszliśmy już za daleko i nie możemy się cofnąć.
Możemy, jak najbardziej. W naszym interesie jest siedzenie cicho i udawanie, że z tą ustawą to my tylko żartowaliśmy.
Owszem, będzie to mocny policzek dla środowisk narodowych, lubiących patrzeć jak Polska wojuje z resztą świata z jakiegoś idiotycznego powodu - bo to, podobno, projekcja siły.
Trzeba sobie po prostu zadać jedno, zajebiście ważne pytanie - co jest w tej chwili ważniejsze. Interes partyjny i pompowanie sondaży, czy interes państwowy i chłodna kalkulacja zysków i strat?
Trzeba sobie po prostu zadać jedno, zajebiście ważne pytanie - co jest w tej chwili ważniejsze. Interes partyjny i pompowanie sondaży, czy interes państwowy i chłodna kalkulacja zysków i strat?
@mnik1: tutaj jest klucz. Porządek zrobią po kolejnych wyborach, w których to uzyskają większość konstytucyjną.
Wykopki - wy czytacie cokolwiek poza waszym własnymi wpisami dotyczącymi tej sprawy?
Mit pierwszy - Polska tę walkę wygrywa, wstajemy z kolan, dzięki Polsce cały świat przejrzał na oczy i nikt się już z Izraelem zadawać nie chce.
@mnik1: To jest ignorancja bedaca wynikiem zamknięcia się w świecie swoich mediów, swoich komentatorów na twiterze, swoich profili na fb i sowich prawicowych historykow, ktorzy dobieraja fakty do pogladow jak znienawidzony Wjatrowycz.
Trzeba sobie po prostu zadać jedno, zajebiście ważne pytanie - co jest w tej chwili ważniejsze. Interes partyjny i pompowanie sondaży, czy interes państwowy i chłodna kalkulacja zysków i strat?
@mnik1: Bardzo słuszne pytanie, otóż: - strat nie ma praktycznie żadnych. W żaden sposób nie zachwieje to i tak mikrą wymianą handlową z Izraelem, a jeżeli już, to turystyczną na niekorzyść Izraela. My możemy przestać jeździć do Betlejem, oni do Auschwitz już nie. A IMI i tak sprzeda nam Predator Hawk'i jeżeli tylko zechcemy je kupić, podobnie jak Katar sprzedaje polskim islamofobom gaz. - lewicowa prasa i tak nienawidziła nas od zawsze więc zero strat wizerunkowych, natomiast u prawicy mocno zapunktowaliśmy postawieniem się Izraelowi. Wystarczy przejrzeć sekcję komentarzy w LA Times, NY Post, Breitbart, zwłaszcza, że w tym samym czasie Izrael strzelił sobie samobója z Ormianami, co dowodzi, że dla nich historia jest negocjowalna. Dla nas - nie. - I tak odcinamy smycz MFW na korzyść AIIB, w którym Izrael znaczy tyle co
@mnik1: Ba ta ustawa nawet nie może być nawet wykorzystana do ścigania terminu "polskie obozy" ponieważ jest to pojęcie geograficzne i jego użycie nie przypisuje narodowi Polskiemu żadnych czynów. Można, więc rzucać polskimi obozami nawet w Polsce bezkarnie, szczególnie wykorzystując angielski gdzie językowo kontekst geograficzny wyraźniejszy.
@GhoulPolonofag: Ten uczuć gdy nie wiem, czy piszesz to na serio, czy sarkasz. Język niby wygląda sarkastycznie ale z drugiej nie odbiega
- I tak odcinamy smycz MFW na korzyść AIIB, w którym Izrael znaczy tyle co nic, więc?
No nie na czasie jesteś, bo mati w Szwajcarii mówił że mu nie w smak deficyt handlowy i że ogólnie nie jara się Chinami. Poza tym to nie są w żadnym stopnie konkurujące instytucje
Wystarczy przejrzeć sekcję komentarzy w LA Times, NY Post, Breitbart
@mnik1: Czytam sobie artykuły na ten temat w niemieckich gazetach. Szkody dla wizerunku Polski są ogromne.
Dla Niemców ta cała ustawa to przejaw anysemityzmu. We współczesnym niemieckim społeczeństwie antysemityzm ma dużo mniejszą skalę niż w polskim, więc czują się pod tym względem moralnie lepsi.
W Polsce uznaje się, że używanie przez zachodnie media lub osoby publiczne frazy "polskie obozy koncentracyjne" to wystarczający powód na istnienie ustawy holocaustowej (Holokaust-Gesetz, tak nazywają to niemieckie media), bo nie znają własnej historii i nie wiedzą o tym jakie zbrodnie Polacy popełniali w trakcie II Wojny Światowej i jakie antysemitystyczne nastroje panowały w Polsce w XX-leciu międzywojennym a szczególnie pod jego
To jest ignorancja bedaca wynikiem zamknięcia się w świecie swoich mediów, swoich komentatorów na twiterze, swoich profili na fb i sowich prawicowych historykow, ktorzy dobieraja fakty do pogladow
@szurszur: Szkoda gadać, kumplu. Sam się często łapię na tym, że nieco za mocno ufam jakiemuś medium i warto byłoby się przejść po konkurencyjnych, zobaczyć co piszą...
...ale na Wykopie to się z tego już religia zrobiła. Sami się napędzają, sami se
w twoim wywodzie jest kilka oczywistych bzdur, ale ta najbardziej kłuje po oczach. Poczytaj choćby o europejskim nakazie aresztowania. No, a jak się nie będzie miało możliwości pojechania na wakacje nad Adriatyk, albo kłopotliwe stanie się zwiedzenie Luwru to już coś. Nawet jeśli taka perspektywa byłaby mglista i rzadko egzekwowana, to jednak daje do
Mit pierwszy - Polska tę walkę wygrywa, wstajemy z kolan, dzięki Polsce cały świat przejrzał na oczy i nikt się już z Izraelem zadawać nie chce.
Ekhm. Szef francuskiego MSZ: "ustawa jest godna potępienia", hamburgerowy Departament Stanu (odpowiednik MSZ): "ustawa godzi w wolność słowa", Frankfurter Allgemeine Zeitung, jedno z największych i najpopularniejszych niemieckich mediów, za ustawą też nie jest, podobnie jak Rosja... i, uwaga, Sławomir Cenckiewicz, nasz nadworny prawicowy historyk-detektyw.
Czytaj - Polska ten "pojedynek" przegrywa, misiaczki. Ba - dostajemy ostry w------l, nie mamy w tej walce ANI JEDNEGO sojusznika, to wojna z gatunku "my kontra reszta świata" - także (a może przede wszystkim) z powodu niezwykle c------j jakości dyplomacji uprawianej przez nasz rząd. Jesteśmy w bardzo głębokiej dupie i pora to sobie w końcu uświadomić.
Mit drugi - Izrael boi się tej ustawy bo przez nią nie będą w stanie ubiegać się o pieniądze.
1. Izrael wcale od nas pieniędzy nie chce.
2. Celem ustawy jest coś innego, nie ma tam ani jednego zapisu odnoszącego się do pieniędzy za, na przykład, utracone majątki.
Mit trzeci - ustawa umożliwi skuteczne ściganie dziennikarzy posługujących się terminem "polskie obozy" i właśnie dlatego Izrael z nami walczy, po prostu się boją.
1. Ustawa działa wyłącznie na terytorium Polski, polscy dziennikarze tego terminu nie używają.
2. Ściganie dziennikarzy-obywateli obcych państw teoretycznie jest możliwe, w praktyce wymaga ścisłej współpracy międzynarodowej. I teraz powstaje pytanie - które państwo zgodzi się na dobrowolną ekstradycję własnego obywatela do Polski, która i tak najlepszej opinii to teraz nie ma, w celu skazania tego obywatela bo naruszył jakieś ultra-kontrowersyjne prawo?
Odpowiem wam - żadne państwo się na to nie zgodzi (i słusznie!), ściganie zagranicznych dziennikarzy to mrzonka.
Mit czwarty - rząd długo pracował nad ustawą, to dobra ustawa, mamy o co walczyć.
Wicemarszałek Terlecki wyraźnie dziś przyznał, że ta ustawa to błąd
Parafrazując - wiedzieliśmy że ta ustawa to bubel i wywoła skandal, ale musieliśmy ją przechnąć bo baliśmy się spadków w sondażach jeśli powiemy suwerenowi że ustawy jeszcze nie wprowadzamy bo musimy nad nią popracować, czytaj - schować do zamrażarki na wieki wieków amen.
Mit piąty - zaszliśmy już za daleko i nie możemy się cofnąć.
Możemy, jak najbardziej. W naszym interesie jest siedzenie cicho i udawanie, że z tą ustawą to my tylko żartowaliśmy.
Owszem, będzie to mocny policzek dla środowisk narodowych, lubiących patrzeć jak Polska wojuje z resztą świata z jakiegoś idiotycznego powodu - bo to, podobno, projekcja siły.
Trzeba sobie po prostu zadać jedno, zajebiście ważne pytanie - co jest w tej chwili ważniejsze. Interes partyjny i pompowanie sondaży, czy interes państwowy i chłodna kalkulacja zysków i strat?
#neuropa #polityka #4konserwy
@mnik1: tutaj jest klucz. Porządek zrobią po kolejnych wyborach, w których to uzyskają większość konstytucyjną.
Francja i tak jest skompromitowana na arenie międzynarodowej po tym jak nas zdradziła w '39.
@mnik1: To jest ignorancja bedaca wynikiem zamknięcia się w świecie swoich mediów, swoich komentatorów na twiterze, swoich profili na fb i sowich prawicowych historykow, ktorzy dobieraja fakty do pogladow jak znienawidzony Wjatrowycz.
@mnik1: Bardzo słuszne pytanie, otóż:
- strat nie ma praktycznie żadnych. W żaden sposób nie zachwieje to i tak mikrą wymianą handlową z Izraelem, a jeżeli już, to turystyczną na niekorzyść Izraela. My możemy przestać jeździć do Betlejem, oni do Auschwitz już nie. A IMI i tak sprzeda nam Predator Hawk'i jeżeli tylko zechcemy je kupić, podobnie jak Katar sprzedaje polskim islamofobom gaz.
- lewicowa prasa i tak nienawidziła nas od zawsze więc zero strat wizerunkowych, natomiast u prawicy mocno zapunktowaliśmy postawieniem się Izraelowi. Wystarczy przejrzeć sekcję komentarzy w LA Times, NY Post, Breitbart, zwłaszcza, że w tym samym czasie Izrael strzelił sobie samobója z Ormianami, co dowodzi, że dla nich historia jest negocjowalna. Dla nas - nie.
- I tak odcinamy smycz MFW na korzyść AIIB, w którym Izrael znaczy tyle co
@GhoulPolonofag: Ten uczuć gdy nie wiem, czy piszesz to na serio, czy sarkasz. Język niby wygląda sarkastycznie ale z drugiej nie odbiega
No nie na czasie jesteś, bo mati w Szwajcarii mówił że mu nie w smak deficyt handlowy i że ogólnie nie jara się Chinami. Poza tym to nie są w żadnym stopnie konkurujące instytucje
Xdddddd
Dla Niemców ta cała ustawa to przejaw anysemityzmu. We współczesnym niemieckim społeczeństwie antysemityzm ma dużo mniejszą skalę niż w polskim, więc czują się pod tym względem moralnie lepsi.
W Polsce uznaje się, że używanie przez zachodnie media lub osoby publiczne frazy "polskie obozy koncentracyjne" to wystarczający powód na istnienie ustawy holocaustowej (Holokaust-Gesetz, tak nazywają to niemieckie media), bo nie znają własnej historii i nie wiedzą o tym jakie zbrodnie Polacy popełniali w trakcie II Wojny Światowej i jakie antysemitystyczne nastroje panowały w Polsce w XX-leciu międzywojennym a szczególnie pod jego
@szurszur: Szkoda gadać, kumplu. Sam się często łapię na tym, że nieco za mocno ufam jakiemuś medium i warto byłoby się przejść po konkurencyjnych, zobaczyć co piszą...
...ale na Wykopie to się z tego już religia zrobiła. Sami się napędzają, sami se
@mnik1:
w twoim wywodzie jest kilka oczywistych bzdur, ale ta najbardziej kłuje po oczach. Poczytaj choćby o europejskim nakazie aresztowania. No, a jak się nie będzie miało możliwości pojechania na wakacje nad Adriatyk, albo kłopotliwe stanie się zwiedzenie Luwru to już coś. Nawet jeśli taka perspektywa byłaby mglista i rzadko egzekwowana, to jednak daje do