Wpis z mikrobloga

Jako że komp zaczął szwankować to próbuję go naprawić już drugi dzień. Siedzę i oglądam wszystko po 10 razy i znalazłem takie coś na spodzie płyty głównej. Ktoś wie od czego to się mogło pojawić? Wygląda tak jakby coś było na płytę kiedyś rozlane. Próbowałem to delikatnie zetrzeć i jest niestety permanentne. Płyta ma niecały rok, kupiona nówka a nie używana oraz ja osobiście obchodzę się z częściami do kompa jak z porcelaną a też raczej bym pamiętał że coś na nią rozlałem.

#komputery #informatyka #pcmasterrace #techsupport
U.....n - Jako że komp zaczął szwankować to próbuję go naprawić już drugi dzień. Sied...

źródło: comment_jFxzdsANOZcJZvoh97HZMtnfed2TkqZi.jpg

Pobierz
  • 39
@WstretnyOwsik: @CyberDeath: Nawet RAM nie jest podpięty na ten moment. Komp startuje na ułamek sekundy po czym sam gaśnie. Jedynie można zauważyć że LEDy na płycie głównej oraz 2 wentylatorki pod nią podpięte zaczynają się kręcić. Oprócz procka w slocie podpięty jest jedynie zasilacz.

Płyta to MSI Z270-A PRO a zasilacz SilentiumPC Supremo M2 Gold 550W
U.....n - @WstretnyOwsik: @CyberDeath: Nawet RAM nie jest podpięty na ten moment. Kom...
@WstretnyOwsik: Jeśli chcesz to zrobiłem też pomiary napięć zasilacza:

Pin 1, 2, 12 and 13 which are color Orange: 3.38V
Pin 8 - Gray: 4.99V
Pin 13 - Blue: -12.72V
Pin 10 and 11 - Yellow: 12.10V
Pin 4, 21, 22 and 23 - Red: 5.04V
Pin 9 - Purple: 5.08V

Po spięciu pina 16 czyli zielonego z innym uziemionym, wentylator od zasilacza zaczyna kręcić się normalnie i działa aż nie
@CyberDeath: Tak, dokładnie ten sam problem występuje kiedy RAM, GPU, HDD i cokolwiek innego jest podpięte. RAM wyjąłem żeby na 100% wykluczyć zepsute kości. Bez RAMu komp by normalnie działał, jedynie dawał sygnały dźwiękowe a nie wyłączał się po 0.3 sekundy tak jak to robił kiedy wszystko było podpięte.
@CyberDeath: Jedynie tyle że problem wystąpił pierwszy raz jakieś kilka miesięcy temu. Wszystko działało ekstra aż nagle zacząłem mieć problem z odpalaniem kompa. Jak już PC ruszył to działał normalnie cały dzień, dopiero jak się go wyłączyło i znowu próbowało włączyć to znowu zabawa w kotka i myszkę, naciskanie przycisku na obudowie po 10 razy aż odpali. Rozebrałem go kilka razy, podociskałem wszystko żeby być na 100% pewnym że to nie
@UrbanHorn: na niektórych topowych ASUS-ach był dodatkowy kontroler SATA, który powodował bardzo podobne objawy. Zazwyczaj "padał" on po trzech, czterech latach. Wystarczyło go wyłączyć w UEFI, aby ten problem rozwiązać. Oczywiście, warunek był taki, że żadne dyski nie są do niego podłączone. Nie naprawiało to też płyty, ale pozwalało uruchomić komputer.

Tutaj jednak nie widzę niczego takiego :/

Poczytałem też trochę o tej płycie i ten model potrafił przyjść w pudełku