Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wczoraj taka refleksja mnie naszla z okazji walentynek: Pamietam jak kiedys spotykalam sie z pewnym facetem - zaden sebix, facet z wyzszym wyksztalceniem, po trudnym kierunku, inteligentny, oczytany. Z wygladu - i mowie to naprawde obiektywnie: byl bardzo przecietny - moze maksymalnie 5/10 w wykopowej skali, ale naprawde nadrabial charakterem (tak mi sie wtedy wydawalo), wiec wyglad nie mial dla mnie wiekszego znaczecznia, bo bylam naprawde zauroczona.
Jednak po "miesiacu miodowym" znajomosci, i to doslownie - bo juz po miesiacu zaczelo sie cos drastycznie psuc. Facet bywal zlosliwy, opryskliwy, rzucal mi tekstem: "No jak Natalie Portman to ty nie wygladasz", przysylal kadry z serialu z jakas swoja ulubiona aktoreczka z komentarzem: "no jabys tak wygladala, to moze bym z toba byl..." wiec kiedy ja zaczelam sie wycofywac i dystansowac to rzucal mi tekstami "ze jestem tchorzem i nie mam charakteru, bo sie o niego nie staram", on mi wychodzi na przeciw, a ja wszystko #!$%@?.... Do tej pory mam ochote sie przejsc po pokoju z zenowania, kogo mi przyszlo w zyciu spotkac i na kim mi zalezalo... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 4
UzależnionyJabol: U mnie tez ciekawie,, też opryskliwość po jakimś czasie, plus ciągłe picie piwa, palenie, raz pokazał mi "faka" raz powiedział "co ty pierdo...sz". Na naszej pierwszej randce wziął mnie do pubu obok pubu gdzie pracowała jego była a tam często chodzi jej matka i ona podeszła i zaczeła z nami gadać:D. Jak byłam u jej znajomej to komplementował jej tyłek i zrobił jej zdjęcie. Jak przestaliśmy się spotykać to natychmiast