Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się jak fotografowi udało się skupić jego uwagę


@Szarozielony: Kicianie, wydawanie dziwnych dźwięków (do których kot nie jest przyzwyczajony, więc sprawdza, o uj chodzi), wymachiwanie jakimiś zabawkami lub czymkolwiek innym pod ręką i takie tam. Druga połowa sukcesu to refleks.