Wpis z mikrobloga

@BrotatyChleb: No ja też się staram ale na przykład odetną wodę na ulicy,zdarza się.Jedziesz na woodstock,nie zawsze prysznice działają.No kurde nie wiem,idziesz na domówke lub na działke lecz do dwóch dni się przedłuża.No też nijak się wykąpać.Zdarza się po prostu.
  • Odpowiedz
@bohater_o_tysiacu_twarzy: ale wiesz ze łojotokowe zapalenie skory to choroba genetyczna? I takie rady o myciu szamponem możesz sobie wsadzić w dupę? Wiesz co np mi dopiero pomogło? Nie żadne mycie szamponami(a wyprobowalem wiele, nawet takie na recepte, czesto po dwa razy dziennie) tylko izotek.Skąd u ciebie taka ignorancja w temacie i uznanie ze skoro tobie sie udalo cos zrobic w taki sposob to innym tez na pewno to pomoze?
  • Odpowiedz
@TomekABC123: Ale coś pomogło, bo zainteresowałeś się tematem. A nie "ja to mam takie włosy i #!$%@?, nic z tym nie zrobie tylko będę płakał na wykop".
To tak jakbym ja miał się żalić, ze się #!$%@? poce, albo że mam owłosione plecy bardziej niż inni ludzie głowy XD
  • Odpowiedz
@jaywalker: Też miałem podobny problem (generalnie z przetłuszczającą się cerą, włosami) I coś podobnego do Izoteku, na bazie witaminy A mi bardzo dobrze pomogło. Później trochę ćwiczeń, biegania, dobry fryzjer I jestem typowym, wykopowym "normikiem" xD
  • Odpowiedz
@bohater_o_tysiacu_twarzy: o mamy tu dermatologa. Jednym wystarczy mycie byle jakim szamponem, innym ziolowym albo z cynkiem, innym dopiero cuda jak peeling skory glowy, a kolejna grupe uratuje tylko dermatolog.

Z tym, ze obecnie w ciagu 15 minut mozna znalezc pare rozwiazan i kto nie probuje i mowi- tak mam i juz, nie bede czytac blogow o wlosach jak jakas baba ten glupio postepuje.
  • Odpowiedz