Wpis z mikrobloga

@Formbi Myśliwy z Radomia szedł z dwururką i nagle wyskoczył na niego kontroler. Już próbuje zawładnąć nim raz, drugi nie udaje mu się. Radomianin przechodzi obok niego a potwora myśli sobie "dziwne nigdy nie widziałem Burera ze strzelbą ;)