Wpis z mikrobloga

Hej, ostatnio miałam problem, bo właściciel wynajmowanego mieszkania w #krakow kazał opłacić mi podatek od terenów zielonych (http://www.wykop.pl/wpis/29728701). Nie zgodziłam się, na co on zacytował umowę którą zawarliśmy: "Najemca zobowiązuje się do opłaty (...) oraz wszelkie inne płatności związane z użytkowaniem części wspólnych". Stąd moje pytanie czy podatek podchodzi pod to? #krakow #podatki
  • 6
  • Odpowiedz
  • 8
@protoooli
Nieprawda. Podatek ten związany jest z własnością, a nie z użytkowaniem.

A nawet jeśli, na siłę, chcieć tak to uznać, to podatek od części wspólnej to będzie mały ułamek całego podatku od nieruchomości.

Nie daj się dziadowi, niech sobie sam własne podatki płaci.
  • Odpowiedz
@protoooli: Podatek płaci właściciel mieszkania - to oczywiste. Ale to czy masz mu to oddać czy nie to już kwestia sporna i do uzgodnienia. Niby w umowie jest wpisane że płacisz wszystkie opłaty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@protoooli: Mirabelko tak na szybko znalazłam:
http://www.poradypodatkowe.pl/artykul,749,12345,najemca-nie-placi-podatku-od-nieruchomosci.html
Fajnie, gdyby się ktoś znający #prawo wypowiedział, ale jak dla mnie, jeśli nie masz jasno określonego w umowie, że zobowiązana jesteś do zapłaty tego podatku, to nie jest twoja broszka. Podatek od nieruchomości to podatek od posiadania, a nie użytkowania. A ten fragment, co przytoczyłaś ("płatności związane z użytkowaniem części wspólnych") tyczy się opłacania czynszu do administracji, gdzie jedną ze składowych są opłaty za
  • Odpowiedz