Wpis z mikrobloga

@Lord6Infamous: a ja nie wiem, czy akurat obcierały. Musiały być ultraniewygodne, ale "wyślizgane" drewno jest fajne, bo zamiast właśnie skórę trzeć, to się względem niej przesuwa dość swobodnie. Jak się weźmie 2 młotki, jeden z trzonkiem drewnianym, a drugi - pokryty jakimś gumoleum, to przy tym drugim łapa się szybciej wytrze, bo skóra będzie ciągle "pracowała" wszędzie tam, gdzie następuje choć minimalnie przesuwanie się dłoni względem rękojeści. A przy drewnie? Czysta