Wpis z mikrobloga

Hej #rozowepaski. Chciałem swojej dziewczynie kupić na #walentynki coś do depilacji. Takiego porządnego, bo marudzi, że ją denerwuje, że musi co drugi dzień golić nogi. A bez ogolonych nóg nie ma seksów, więc to ważne. Wpierw myślałem, że zafunduje jakąś depilację laserową, ale by było skutecznie musiałbym znacznie przekroczyć swój budżet. Ceny takich domowych laserów też nie są zbyt niskie. Jest jakieś magiczne coś co mogłoby mi pomóc i ją uszczęśliwiło za ok 150 zł?
#kiciochpyta #depilacja #spa
  • 6
@FPNgda za tę cenę to karnet na wosk do kosmetyczki bądź laser (ale dwie sesje to za mało, poza tym większość to slabe lasery, trzeba się naszukac, żeby znaleźć dobry). Dobre depilatory to niestety 300zl w zwyz
@FPNgda paradoksalnie wosk zapewnia natychmiastowy efekt, ani laser (bezpośrednio po sesji) ani depilator nie dadzą takiej gładkości ;) no ale faktycznie niezbyt to romantyczne, kup jej lepiej masaż ;)