Wpis z mikrobloga

@Amarantus_Ekspandowany:

AAAAaaaaaa zamknąłem przeglądarkę.

Ściślej ustawa mówi tutaj o działaniu kontrfaktycznym i rażącym pomijaniu faktów. Czyli zwykłym kłamstwie.


Powtarzam, diabeł jest pogrzebany w kwestii ustalenia faktów i akceptacji dla nich. "Pomniejszanie" również komplikuje sytuację.

Skoro debata na poziomie naukowym będzie swobodna, to jakim sposobem publicyście odebrane zostaną narzędzia do krytyki?


Bo działalność publicystyczna, to nie musi być działalność naukowa. Naukowcy zaangażowani w badania nie poniosą odpowiedzialności, a publicysta tak, bo liczy
Powtarzam, diabeł jest pogrzebany w kwestii ustalenia faktów i akceptacji dla nich. "Pomniejszanie" również komplikuje sytuację.


@Nadwirus: Nie powstała jeszcze idealna ustawa, która opisała by wszystko w szczegółach. Byłaby zresztą nieczytelna. Wszystko zweryfikuje prawodawstwo w krajach w których proces będzie się odbywał. Nawet dobre ustawy były psute przez złą praktykę.

Bo działalność publicystyczna, to nie musi być działalność naukowa. Naukowcy zaangażowani w badania nie poniosą odpowiedzialności, a publicysta tak, bo liczy
@Amarantus_Ekspandowany:

Nie powstała jeszcze idealna ustawa, która opisała by wszystko w szczegółach. Byłaby zresztą nieczytelna. Wszystko zweryfikuje prawodawstwo w krajach w których proces będzie się odbywał. Nawet dobre ustawy były psute przez złą praktykę.


Tak, nie ma stuprocentowo bezpiecznego statku, samochodu, więc używajmy do ich produkcji słabych, podatnych na uszkodzenia i łatwopalnych materiałów.

Dlatego takiej ustawy może nie powinno być? Nie będę już powtarzał moich analiz.

prawodawstwo w krajach w których