Aktywne Wpisy
Mentis_capta +13
Stało się, po 7 latach odeszła ode mnie narzeczona.
Czułem, że tak będzie, od paru miesięcy był chłód i prawie nie rozmawialiśmy, ja naciskałem, chciałem wiedzieć na czym stoję, i w końcu wiem. Nad przepaścią (╥﹏╥)
Z mojej własnej winy odeszła, i to przyznaję bez zwalania na nią. Trafiła mi się najbardziej poczciwa, szczera, przyzwoita, dobra, mądra i kochana istota, jakiej bym sobie nie mógł wymarzyć.
Ale nie
Czułem, że tak będzie, od paru miesięcy był chłód i prawie nie rozmawialiśmy, ja naciskałem, chciałem wiedzieć na czym stoję, i w końcu wiem. Nad przepaścią (╥﹏╥)
Z mojej własnej winy odeszła, i to przyznaję bez zwalania na nią. Trafiła mi się najbardziej poczciwa, szczera, przyzwoita, dobra, mądra i kochana istota, jakiej bym sobie nie mógł wymarzyć.
Ale nie
Koyanaruu +21
Co czujesz patrząc na to zdjęcie? #kononowicz
Słuchajcie, pogubiłem się juz troche z tym całym #redpill ( ͡° ʖ̯ ͡°). Czy na prawdę jeżeli okaże dziewczynie swoje zaangażowanie i to że mi na niej zależy jak jej np. kupie kwiaty czy coś tam innego w postaci jakiejś słodkości, która ona lubi albo zabiorę ją do lepszej restauracji i to ja zapłace rachunek to ona poczuje, ze jestem słaby? Kiedy okazywanie że nam zalezy na kobiecie zamienia się juz w nadskakiwanie?
Pytam bo doszło ostatnio do niezręcznej sytuacji :/. Dziewczyna z którą się spotykam od półtora miesiąca ona 25 lat, ja 27 powiedziała mi ostatnio, ze jest jej przykro bo od początku naszej znajomości nie dostała ode mnie nawet kwiatka kiedy ona starała się i okazywała mi swoje zaintersowanie i zaangazowanie, tu przyznam racje bo dostałem od niej i jedną książke o której kiedyś jej mówiłem, upiekła ciasto dla mnie i pzzywiosła mi z podróży pamiątkę i słodycze, za spotkania dwa razy zapłąciła w całości rachunek za nas. Kurcze no poczułem się jak jakaś niedojda i pierdoła życiowa. Ja już myśłałem wcześniej żeby jednak jej dać kwiaty czy coś ale nie zdążyłem i ona poruszyłe tan temat że jest jej przykro :/. Wcześniej byłem w trzech związkach, jakies doswiadczenie z kobietami mam, na randki chodziłem tylko, że różnie czasmi to bywało, bo przeważnie było tak, ze to ja skakałem koło kobiet a ona nic nie robiły, więc chciałem coś wdrążyć w życie z redpill ale chyba to nie odniosło takiego efektu jak bym chciał.
Teraz jest dziwna i napięta sytuacja bo po prostu jest mi głupio, ze doszło już to takiej sytuacji że kobieta z którą się spotykam mówi mi, ze jest jej przykro b nawet kwiata żadnego ode mnie nie dostała i nie wiem jak będzie wyglądac nasze kolejne spotkanie.
Jak to dobrze rozegrać żeby wyjść z twarzą???
#rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #redpill
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
@AnonimoweMirkoWyznania: Matkobosko. Skoro wierzysz w takie bzdury, to nawet mi Cię nie żal.
Kufa, pokaż, że jesteś prawdziwym alfą i masz w dupie te wszystkie gówno poradniki i działasz po swojemu. Nie biegaj przy niej, ale zabierz ją na taką randkę, że się z gleby nie pozbiera. Nie musisz być przy tym #!$%@?. Można być pewnym siebie, zdecydowanym i dominatywnym, jednocześnie dbając o swoją kobietę
Nie słuchaj tego bełkotu, w związku chodzi o to, żeby być dla siebie partnerami. Pokaż, że możesz dla niej takim być.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie.
Nie czytaj głupot, potem będziesz na ich podstawie głupio postępował, z głupim skutkiem.
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: tak, musisz dać jej od czasu do czasu (najlepiej co randkę) klapsa na dziąsło, żeby wiedziała z kim tańczy
Zaakceptował: Zkropkao_Na}
Komentarz usunięty przez autora