Wpis z mikrobloga

  • 366
Pracujący w soboty plusują. Pokażemy ile nas jest
  • 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Niebadzlosiem: zaraz wyjdę na "he he gimba", ale Ty tak serio xD? Wy leczycie jakieś kompleksy czy coś.

bez nas tego kraju by nie było XD


Praca jak praca. Bez kobiety na kasie w biedrze nie miałbym rano bułeczek bo kto by Ci je skasował? Bez śmieciarzy (czy jak oni się nazywają) tonąłbyś we własnych śmieciach. Bez Macieja programisty 15k nie byłoby tej dyskusji XDD
  • Odpowiedz
@caos: pół heheszki pół trochę wyrozumiałości. Nikomu z nas się nie chce przyjść w soboty i niedizele, sylwestry, święta a jednak trzeba i to za małe pieniądze. Pewnie że tak tylko że większosć "normalnych" zawodów nie pracuje w weekendy. NIe zrozum mnie źle nie czuje się lepszy jako kolejarz od programisty czy śmieciarza - bo każdy kto pracuje jest spoko ziomkiem. Chodzi mi tylko o to że trochę szacunku by
  • Odpowiedz
@Niebadzlosiem: O to chodzi, że właśnie te grupy "elitarne" przeważnie czują się lepsze. Nie mówię, że wszyscy to zło, ale jakoś tak mi się "trafiało", że osoby pracujące w danych zawodach to elita. Jeszcze straż, pogotowie można zrozumieć, ale imo reszta zawodów - jak każdy zawód.

Każda osoba na jakimś etapie decyduje kim chce zostać (ew los ją tak pokieruje). Czy np. triggeruje mnie jak niektórzy ludzie (nie wszyscy) z
  • Odpowiedz
@caos: Czaję i sam też tak mam :) W tych zawodach przynajmniej co ja spotkałem są dniowki i nocki że z----------z a są takie że z 12h 6godzin śpisz. Szkoda że tych drugich jest o wiele mniej :P Płaca też jest c-----a no ale to jedynie robote można zmienić. Jak gadałem z kumplem ktory pamięta "stare dobre czasy" to plan był taki by przynajmniej kolejarze ( nie iwem jak reszta)
  • Odpowiedz