Wpis z mikrobloga

@kuba560x: ja po prostu podstawiałem po kolei: z 2 się nie zgadzało, z 3 już tak. Tak zwana metoda na chłopski rozum, zawsze na matmie na niej się opierałem, chociaż niestety żaden nauczyciel matematyki nie podzielał mojego optymizmu w tej kwestii.