Wpis z mikrobloga

Chyba jestem tradycjonalistą jeśli chodzi o gatunek heist. Lubię oglądać, jak misternie opracowane przez przestępców plany są wykonywane z idealną wręcz starannością i nawet jeśli plan nie idzie zgodnie z planem, to jest to zgodne z planem. A pod koniec, gdy mamy krok po kroku wyłożone "jak oni to zrobili", to ma się jakieś takie poczucie satysfakcji.

Rozumiem, że Dom z papieru to jest serial i potrzebne było więcej przeciwności. Problem polega jednak na tym, że momentami są one strasznie grubymi nićmi szyte i tak mniej więcej od czwartego odcinka zacząłem mieć wrażenie, że ten "plan idealny" Profesora działa praktycznie wyłącznie dzięki ogromnej dozie szczęścia. W konsekwencji oglądając poczynania zarówno policjantów, jak i przestępców, czasem miałem w głowie słowa z obrazka poniżej.

Naprawdę liczę, że drugi sezon udowodni mi, że się mylę.

#domzpapieru #seriale
Pobierz Alexosz - Chyba jestem tradycjonalistą jeśli chodzi o gatunek heist. Lubię oglądać, j...
źródło: comment_akIvzknFnGH4HTmgiRCmnT1immZ6YWQX.jpg
  • 5