Wpis z mikrobloga

Pamiętam, jak w dzieciństwie uwielbiałam bawić się w piaskownicy. Moim ulubionym zajęciem było kopanie jak najgłębszej dziury (mega kreatywna byłam). Niesamowitą frajdę sprawiało mi dokopanie się do "gliny". Kurde, normalnie jakbym bitcoina wykopała. Drapało się wtedy pazurami byleby to wyjąć. W rękach jak plastelina, tyle, że zimna.
Dopiero po latach do mnie dotarło, że to nie była glina... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#gownowpis
  • 8