Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Słuchajcie nie potrafię znaleźć pracy. Sytuacja zaczyna mnie nieco dobijać, bo ciągnie się to od miesiąca. Zaczynam być trochę niespokojny i niecierpliwy. Chciałbym prosić może o jakąś namiastkę obiektywnej opinii i porady.

Ja:
Mam 26 lat i szukam pracy na śląsku (Katowice) w budowlanym biurze projektowym jako asystent. Posiadam 2,5 roku doświadczenia, znam dość dobrze wiele niezbędnych programów, potrafię być samodzielny. Dotychczas nie tylko siedziałem tylko przed AutoCADem tworząc dokumentację, ale także dość dobrze ogarniam obliczenia i to nawet głównych układów. Projekty w jakich brałem udział to były obiekty przemysłowe, magazynowe i wielkokubaturowe, więc nie żadne domki i kurniki.

Powód bezrobocia:
Przed świętami nagle mój poprzedni pracodawca zrezygnował ze współpracą za mną nie przedłużając mi umowy. Z dnia na dzień informując mnie o tym zostałem na tzw. lodzie. Powody tego leżały obiektywnie patrząc po mojej i jego stronie. Głównie brak komunikacji w firmie spowodował wiele niedomówień czego efektem było to co się stało. Ale nie to jest teraz istotą problemu.

Aktualna sytuacja:
Mając moim zdaniem dość obszerne doświadczenie jak na tak młody wiek (nie ukończywszy jeszcze studiów) oraz dość dobrze merytorycznie skomponowane dokumenty aplikacyjne, które przyciągają oczy pracodawców (usłyszałem to od nich wielokrotnie) nie potrafię nic znaleźć. Powodem jest to, że jest brak ogłoszeń o pracę na śląsku w dość dopuszczalnej dla mnie lokalizacji. Od końca roku aż do teraz nie widziałem ogłoszenia, jakoby to jakieś biuro projektów szukało asystentów/projektantów. Byłem również w kilku większych biurach (ok. 6) będąc osobiście z CV pod pachą pytając o wolne wakaty, jednak wychodziłem z odpowiedzią, że jak na razie nikogo nie szukają. Jedyne co słyszałem to to, że podoba im się mój profil i doświadczenie.
Oczywiście profil na LinkedIn, Goldenline założyłem oraz zamieniłem kilka słów z paroma rekruterami ale bez efektu (tj. brak ogłoszeń). Sam również się ogłosiłem na kilku stronach oraz wyraziłem chęć pracy zdalnej wysyłając CV oraz „portfolio” (mogę spokojnie robić dokumentacje w domu) jednak też bez odzewu. Rozpytani znajomi też nic nie wiedzą.

Przemyślenia:
Zastanawiam się gdzie leży sedno problemu, gdyż wydaje mi się, że merytorycznie jestem dość dobrze przygotowany. Nie miałem okazji nawet być na jakiejkolwiek rozmowie kwalifikacyjnej gdzie ktoś mógłby dać szanse mi się bardziej sprzedać.
Jeżeli chodzi o jakieś braki w umiejętnościach to jedynie szukałbym tego wśród obsługi programów ale te podstawowe znam już dobrze (AutoCad, Robot, cały CadSis, Advance Steel, podstawy Tekli). Inne programy są specyficzne dla danej firmy. Teorię, intuicję, sposoby i algorytmy projektowania jak na moje doświadczenie też uważam, że znam dobrze (znam PN-B i EC). Szybko uczę się nowych rzeczy, zawsze staram się robić coś nowego i się rozwijać. Zawszę dość mocno angażuję się w dany projekt ponieważ ten zawód jest czymś co mi się bardzo podoba.

I teraz powstaje pytanie co jeszcze mogę zrobić? Co być może robię źle? Zdaję sobie sprawę, że tutaj nie wszystko zdołałem o sobie napisać ale nie chcę tworzyć życiorysu. Ciężko zatem będzie być może dla Was coś mi odpisać.
Mój dobry przyjaciel mówi, że jeśli chodzi o mnie to muszę czekać aż popyt pokryje się z podażą więc muszę jedynie cierpliwie czekać. Kiedy ja się robię dość niecierpliwy, bo nie widzę nawet znamion osiągania czegokolwiek pozytywnego w znalezieniu pracy. Mam tu na myśli chociażby istnienie ogłoszeń, zaproszenia na rozmowę, oczekiwania na wynik rekrutacji. Zdaję sobie sprawę, że istnienie ogłoszeń o pracę nie jest zależne ode mnie, natomiast istnieje tzw. ukryty rynek i jedynie chyba w nim mogę coś znaleźć. Natomiast brakuje mi pomysłów jak się na nim jeszcze bardziej pokazać.
Stres wynika oczywiście ze względów finansowych. Nie za długo mogę tak pociągnąć, ponieważ od jesieni wynajmuję z dziewczyną mieszkanie więc nawet przeniesienie się do innego miasta jak na razie nie wchodzi w grę.
Staram się znaleźć w tym wszystkim motywacji, a nie negatywnych emocji ale jest to z dnia na dzień coraz bardziej trudne.

#pracbaza #rekrutacja #budownictwo #zalesie #mirekszukapracy #przemyslenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 5
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania
Kurde. Strasznie smutne to jest ( ͡° ʖ̯ ͡°). Masz doswiadczenie, ogarniasz prace NAPRAWDE a nie tylko typowo teoretycznie a i tak sa problemy. :/ wieksza wyprowadzka do wiekszego miasta jedynie pozostaje szczerze mowiac. Bo problem nie lezy u Ciebie, tylko nie ma pracy dla Ciebie z konkretnymi umiejetnosciami.
Inaczej by bylo gdybys mial rozmowy i by odsylali z kwitkiem w sensie jakies ruchy by byly a
  • Odpowiedz
OP: @dynamitri Paradoksalnie poniekąd znam swoją konkurencje ponieważ u mojego poprzedniego pracodawcy widziałem aplikacje ludzi, którzy starali się o prace w mojej poprzedniej firmie na takie samo stanowisko co moje. Folder CV na serwerze był dostępny dla każdego. Patrząc na CV tych ludzi to takie dziadostwo wysyłali, że aż żal. Sam szef narzekał, że teraz ciężko ponoć znaleźć dobrego pracownika. Jeżeli chodzi o większe miasta to nie rozumiem dlaczego na śląsku
  • Odpowiedz