Wpis z mikrobloga

Co to się dzisiaj odwaliło w pracy u mnie to ja nawet nie xD
Trzymam gościowi kątownik żeby mógł równo przyspawać. No i zaczyna spawać i taka wściekła iskra poleciała mi na ubranie. Patrzę, a to się zaczyna palić. Mówię do gościa.
-rękaw mi się pali
A on nic, dalej spawa. Nie mogę puścić kątownika bo będzie krzywo. Krzyczę więc
-#!$%@? PIOTREK RĘKAW MI SIĘ PALI!!!
A on nic dalej spawa. A mój rękaw już od łokcia po bark w płomieniach. #!$%@? #!$%@? dmucham na ten ogień ale nic nie daje, a mi się robi już ciepło.
Nagle słyszę, że przestał spawać no to puściłem ten kątownik i dzida na dwór i w śnieg się rzuciłem xD
Potem wszyscy mieli ze mnie beke ze chciałem zakład spalić xD
#historia #pracbaza #pracaspawaczamnieprzeistacza #heheszki
  • 49