Wpis z mikrobloga

Karma wraca. W obwodzie saratowskim, na południu Rosji doszło do tragicznego wypadku z udziałem myśliwego i... psa. Zwierzę przypadkowo zastrzeliło swojego właściciela, tuż po przyjeździe na polowanie. 64-latek zmarł krótko po przyjeździe do szpitala. Zdążył jeszcze poinformować personel medyczny, jak doszło do wypadku. Śledczy prowadzą działania, mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności zdarzenia.
źródło
#polowanie #mysliwi #lowiectwo #karmawraca
xandra - Karma wraca. W obwodzie saratowskim, na południu Rosji doszło do tragicznego...

źródło: comment_aNoBQXr7difvmzSGN2ZpmcIv5ep2nOao.jpg

Pobierz
  • 50
@Haetham: Cóż, osoba czująca przyjemność z zabicia żywego, czującego zwierzęcia z pewnością nie jest zdrowa psychicznie.

@ppqa: Ja się mniej dzika boję niż myśliwego, ile ofiar pochłonęły ataki dzików? Bardziej lochy z małymi, chociaż sama też nie zaatakuje. Nie wciskaj tu kitu i nie próbuj ich wybielać.
@Haetham: Ty no, niedźwiadki są fajne przecież, youtube jest pełen słodkich filmików z nimi. W związku z tym to musi być prawda.

W ogóle ta agresja dzikich zwierząt to brak dialogu ze strony człowieka. Jakbyśmy raz na jakiś czas poszli do lasu z nimi pogadać to przecież coś by się ustaliło. Np. że lisy zjadają dzieci tylko w czwartki.
Ale nie kur wagon pełen, są ci źli myśliwi i stąd ta
@xandra: jesteś typowym produktem dzisiejszych czasów stabilności i dobrobytu. Otoczona miastem, wygodami i spokojem. Jak się pali to dzwonisz po straż pożarną, a jak sąsiad głośniej chrapnie to po policję.

W związku z tym nie rozumiesz, że za oknem jest stosunkowo groźny świat, który zje Cię w godziny jak te wszystkie w/w luksusy znikną. Nie rozumiesz też, że na to wszystko ktoś pracuje. I między innymi gospodarka leśna to jeden z
@xandra: jesteś typowym produktem dzisiejszych czasów stabilności i dobrobytu. Otoczona miastem, wygodami i spokojem. Jak się pali to dzwonisz po straż pożarną, a jak sąsiad głośniej chrapnie to po policję.

@ppqa: @Haetham: Oczywiście, ponieważ jestem człowiekiem cywilizowanym. Nie biegam z maczugą, łukiem czy innym nożem. Nie czeka na mnie na każdym kroku dzikie zwierzę, nie muszę polować. I w zasadzie cała ludzkość. Od jakichś kilku ładnych tysięcy lat. Obawiam
@Haetham: kiedyś widziałem ten film ale myślałem, że to fejk. Jeśli jest prawdziwy to gość ma więcej szczęścia niż rozumu - dobrze widzę, że on na końcu zsiada z roweru i ucieka pieszo? o_O

Chyba uratował go ten wystrzał, którego niedźwiedź się przestraszył. Bo brunatne to się jeszcze huku boją, bo te wyżej (polarny) to już niekoniecznie...