Wpis z mikrobloga

@ciezka_rozkmina: jasne, bo już mnie znasz na wylot. To Ci coś opowiem, bo to jest część wspólna tych wszystkich żałośnych chorób. Jak ktoś nie umie sobie radzić z rzeczywistością, to zapada na takie choroby nieznane w przeszłości, gdzie lekarze sami mówią, że wynikają one ze stresu, traumy i innych bzdur, których wspólnym mianownikiem jest właśnie niska odporność psychiczna. Pochodzę z patologicznej rodziny, wyszedłem z ciągu narkotykowego, w wieku 17 lat
  • Odpowiedz
@Brother_of_Steel: napiszę to samo co Ty. "jasne, bo już mnie znasz na wylot". A tu zdziwko. Bo wcale nie byłam chowana pod kloszem, nie byłam głaskana i nikt mi nigdy nie mówił, że jestem najlepsza. Wręcz przeciwnie. Nie wiesz ile traum przeżyłam przez które teraz musze się leczyć. Więc z łaski swej nie #!$%@? mi tu o tym jak to Ty miałeś źle ale jesteś taki hardy, że ze wszystkim
  • Odpowiedz
@Yankumiii: bo masz zwalony charakter i wolisz płakać w rękaw, niż wziąć się za swoje życie. Rozumiem. Tylko nie wmawiaj mi, że to, że tak masz, to powód, żeby cię specjalnie traktować. Bo jak na razie, to wy mi próbujecie coś wmówić, że mi się to może przytrafić, jak każdemu. Otóż, nie. Nie może.
  • Odpowiedz
@Brother_of_Steel: Też z niejednego ciągu wyszedłem, czy budziłem się na bezdechu zastanawiając się jak długo już nie oddycham, więc weź nie #!$%@?. Jak nie przestrzegasz ćpuńskiego bhp to nie #!$%@? o stresie czekając na wynik, można ćpać i mieć nietknięte okablowanie, a jak nie było kasy na igły to sam się o to prosiłeś. Może nie masz depresji czy nerwic lękowych ale strasznie nerwowo reagujesz na jakiekolwiek reakcje otoczenia. Wyluzuj
  • Odpowiedz
@Brother_of_Steel: Gdzie ja #!$%@? napisałam, że masz mnie specjalnie traktować? Napisałam ten wpis po to żeby się "wyżalić" ale też żeby może głos zabrał ktoś, kto ma to co ja. Nie rozumiem po #!$%@? ta dyskusja jaki ty jesteś zajebisty.
  • Odpowiedz
@Yankumiii: czasem nie trzeba wprost pisać.
@ciezka_rozkmina: nie dyskutuje z twoimi przeżyciami, tylko z tym, że walisz mi tekstami

Poczytaj trochę o przyczynach takich zaburzeń to zrozumiesz, że to nie zależy od charakteru danej osoby.

a potem czytam, że głównymi przyczynami są traumy i długotrwały stres, co już stricte prowadzi do tego, jak dana osoba sobie z tym radzi. Więc pierydolisz. Jak się ma charakter w stylu sąsiada pies pogryzł, a ja się dołuje że moja wina, to nic, nawet najlepsze lekarstwa i psychiatrzy nie pomogą. O tym piszę od początku, a Ty mi
  • Odpowiedz
@Brother_of_Steel: Skończysz kiedyś pisać te farmazony?

Ja o swoich problemach dowiaduję się, bo się z nimi stykam


Super masz. Ja w wieku 5-6 lat nie ogarniałam swoich "problemów". To moja wina, że byłam zbyt mała żeby zrozumieć, że jest nie tak? Czytasz co piszę? Dowiaduję się teraz u lekarza o problemach bo wtedy byłam zbyt mała żeby je dostrzec.
  • Odpowiedz
@Brother_of_Steel: Wyobraź sobie, że niestety ale żeby poradzić sobie z tym co teraz się ze mną dzieje to muszę wrócić do samego początku i analizować co się działo. Ale i tak nie zrozumiesz bo nigdy nie byłeś u psychologa bo...

  • Odpowiedz
@Brother_of_Steel: No tak, bo charakterem i siłą woli kontrolujesz poziom neuroprzekaźników w mózgu. Jak masz #!$%@?ą gospodarkę neuroprzekaźnikową to żadne hartowanie charakteru nie pomoże. Czasami - tak jak mówisz - przyczyną jest stres czy traumy i masz rację, że niektórzy po prostu sobie z tym nie radzą. A czasami przyczyny nie da się ustalić, po prostu coś się #!$%@? i tyle. Niektórzy łatwiej poradzą sobie ze stanami lękowymi, niektórzy potrzebują
  • Odpowiedz
@Yankumiii: otóż sam wcześniej pisałem, że byłem. To co piszesz w spoilerze doskonale ciebie oddaje, bo tak właśnie czytasz to co pisze. Bez zrozumienia. Mógłbym odwrócić sytuację i napisać coś podobnego o tobie. Tylko po co. Ty wiesz, że jesteś #!$%@? i na tym się skup.
@ciezka_rozkmina: czasem, może, prawdopodobnie... dostrzegasz pewien schemat?
  • Odpowiedz
@Brother_of_Steel: xD
Ogarnij, że nie wszyscy są tacy jak Ty.
Nie #!$%@? się do OPki bo to nie jej wina, że jest chora, nie wybrała sobie zaburzeń lękowych z własnej woli.
Przestań tak rozpaczliwie zwracać na siebie uwagę. Miałeś #!$%@?, poradziłeś sobie, dobrze dla Ciebie.
A mnie nie pouczaj o płakaniu w kącie bo ja nie z tych płaczących. Ze mnie nikt się nie śmiał i nie musiałem nikomu nic
  • Odpowiedz
@Yankumiii: Nie ładnie tak komentować @Brother_of_Steel za plecami.
Z ćpaniem to bywa różnie, często sięgają po to ludzie szukający ucieczki od problemów ale nie zgodzie się, że ćpanie oznacza słabość. IMO jest to hobby dla ludzi o silnym charakterze, reszta szybko się wykrusza (cmentarz albo psychiatryk).

W mojej ocenie @Brother_of_Steel nie jest hardy bo ma kompleksy, z którymi sobie nie radzi i na wszystko reaguje agresją. Ale trochę
  • Odpowiedz