Wpis z mikrobloga

@rezox: Zwykle jeśli sieciówka ma przeróbki to jest to jakiś krawiec w mieście u którego mają wykupione usługi. Może być lepiej, może być gorzej. U mnie z tego co wiem kiedyś Vistula albo Bytom mieli u jednego w miarę niezłego krawca, ale podziękował im bo za mało płacili i przenieśli się do kogoś tańszego.
  • Odpowiedz
@rezox: Jeżeli w Krakowie, to na Józefińskiej 5, gdzieś obok Vistuli jest zakład krawiecki robiący przeróbki m.in. dla Vistuli, przynajmniej tak twierdzą. Jedni z polecanych. Sam się tam będę wybierał.
  • Odpowiedz
Można kupić garnitur za 500 złotych, zniżka z 1500.


@guru8: Oznacza to nic innego że ich docelową ceną było 500 PLN, rzadki czas kiedy faktycznie były wystawione za 1500 to łowienie frajerów którzy nie poczekają tydzień-dwa na wyprzedaż.
  • Odpowiedz
@Xune: Dlatego nigdy już nie kupię niczego za pełną cenę xD Tym bardziej, że Vistula i Bytom mają taką politykę cenową. Przez te "obniżki" od grudnia moje wydatki wzrastają xD
  • Odpowiedz