Wpis z mikrobloga

@EtaCarinae: mi zamarzło w grudniu tak 1/3 zbiorniczka przy -2/-4, w podróży 150km myślałem że odmarznie, ale nie pryskało. Jak dojechałem to się okazało że pompy nie słyszę. Myślałem że zatarłem, ale po ponownym przekręceniu zapłonu wszystko działało (wypsikałem w drodze powrotnej). Także raczej nic się nie stanie.