Wpis z mikrobloga

@bonczeg: Jeśli jesteś początkujący to nie targałbym się na nic powyżej 20.

Ja jestem nieco bardziej zaawansowany a i tak celowałbym w co najmniej 30 wat (przynajmniej do bloku).

Fajne brzmienie jest pojęciem bardzo subiektywnym: coś co dla jednej osoby brzmi #!$%@? dla drugiego może być wystarczające, dlatego jak masz możliwość to warto ograć - to rozwiewa wszystkie wątpliwości.
@bonczeg: Dlatego powtórzę jeszcze raz: jeśli masz możliwość, to jedź do jakiegoś muzycznego nawet bez intencji kupowania czegokolwiek. Powiedz że słabo się znasz, szukasz czegoś do tego i tego i chcesz ograć.

Najlepiej jest kiedy ktoś inny ci doradzi (pod warunkiem że się zna). Niech ci ukręci na tym wzmacniaczu różne brzmienia, albo sam się pobaw i zobacz co ci odpowiada, zapisz nazwy, poszukaj w necie.

W takim przedziale cenowym to
@bonczeg Miałem tego właśnie Rolanda 15xl. Bardzo porządny piec, choć głośnik jak dla mnie zbyt mały. Rzeczywiście, tak jak radzą Ci inni - jeśli chcesz Rolanda to weź 20 lub 30. One maja power squeezery, czyli zejście z mocą do 2W z tego co pamiętam, więc z głośnością w bloku nie będzie problemu. Mają dodatkowo footswitcha, co BARDZO się przydaje przełączając kanały.