Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki ja się wykończe. Jestem z tych studentów co żyją w dużym mieście za 1k/mc. Od czerwca 2017 odkładałem pieniądze na wakacje i uzbierałem ponad 2.2k. Dzisiaj przy rodzinnym stole dowiedziałem się że mam zostać ojcem chrzestnym dziecka u dalszej rodziny ze strony ojca. Matka chrzestna zadeklarowała się dać 2k (!) w prezencie. Moich rodziców nie stać na takie wydatki, bo już dają mi na życie.


#zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 143
  • Odpowiedz
Beka z debili ktorzy pisza ze ktos od niego wymaga tej kasy. Przyszla jakas karyna pochwalic sie ze da 2tys a wy juz presja ze ma dac tyle samo...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania pomysł z lokata dla dziecka imho najlepszy na świecie. Dziecko dostanie swoją kasę jak będzie świadome co dobrego dla siebie może z nią zrobić i wtedy ona się przyda najbardziej. Sto razy bardziej to doceni niż wszystkie zabawki i hajs na komunię który przepieprzy na słodycze albo rodzice zabiorą bo na to tutaj wygląda. Kup medalik złoty lub srebrny i po temacie. A w wieku 18 lat dostanie zbiór tego
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie musisz zostawać ojcem chrzestnym - powiedz, żeby wybrali kogoś z kim mają bliższy kontakt. Poza tym chyba mają świadomość, że jesteś studentem i nie zarabiasz. Ja nawet na komunie tyle mojemu chrześniakowi nie dałam (dałam 500), bo po prostu nie miałam.
  • Odpowiedz
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania chciłam niedawno dziecko. W życiu bym nie pomyślała aby tyle kasy od kogoś przyjąć. Sama mówiłam chrzestnym żeby za dużo nie wydawali, bo to nie jest najważniejsze. Tu liczą się inne wartości. Ale co ja tam wiem.
  • Odpowiedz