Wpis z mikrobloga

Nie mogłem kupić miejscowki w #pkp #ic. No nic zdarza się. Zapytałem konduktora gdzie jest najluzniej. Poszedłem do wagonu w połowie pustego i siadłem w rządku gdzie oba miejsca wolne i oba miejsca obok też. Dojechałem połowę trasy gdzie newralgicznym miastem jest Poznań i tam wysiadła jakaś 1/3 wagonu i wsiadły 2 osoby. Do mojej stacji docelowej nie ma już dużego miasta tylko jakieś pipidowy więc jak kursuje ta trasa to już więcej osób nie wsiądzie. Nie wiem kto programował ten system do rezerwacji miejsc ale wcale bym się nie zdziwił jakby to był moderator wykopu #gorzkiezale
  • 11
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol Ale miejsca są logicznie zrobione. Po prostu nie możesz dostać miejsca jeżeli nie jest one zarezerwowane dla ciebie na całą trasę. To że pomiędzy ludzie się zmieniają, no bywa. Masz prawo zająć wolne miejsce do czasu aż ktoś się pojawi. No bo powiedz mi jak byś miał dostać rezerwację miejsca, które jest zajęte w momencie jak wsiadasz, ale zwolni się może w połowie trasy? Albo jak byś miał dostać miejsce
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol To cholera wie, może ktoś nie przyszedł na pociąg? Chociaż faktycznie ostatnio miałem sytuacje, że w jednym wagonie w pociągu, w żadnym przedziale nie można było kupić dwóch miejsc, bo wagony były traktowane jak pierwsza klasa w systemie rezerwacji. Aczkolwiek to mi się raz zdarzyło.
  • Odpowiedz
@Kakaladze tzn ja rozumiem że ktoś mógł nie przyjść ale tutaj wygląda na to że albo jadę wagonem widmo albo cała wycieczka szkolna nie zdążyła na pociąg. A wagon na bank nie jest przemianowany z 1 na 2. To o czym piszesz to ja rozumiem. Podróżuje dużo PKP ale ostatnio coś z tą rezerwacja jest nie halo.
  • Odpowiedz