Wpis z mikrobloga

Ostatnio słyszałem kilkukrotnie o tej sławnej „liście pedofili”, którą udostępniło Ministerstwo Sprawiedliwości.
Wczoraj wieczorem stwierdziłem, ze sobie poprzeglądam i sprawdzę najbliższe miasta w swojej okolicy.
Okazało się, że jest kilku przestępców i tak sobie czytałem ich „dokonania” i mam kilka przemyśleń nt. wyroków, które otrzymali.
Gość z Wadowic zgwałcił nieletnią/ego do lat 15 i dostał za to 1 rok + zadośćuczynienie w wysokości uwaga słownie jeden tysiąc złotych!!!!. Na poczet kary zaliczyli mu areszt i po 9 miesiącach gość wyszedł z więzienia.
Inna sprawa to gość z Gorlic, o którym pisała Gazeta Krakowska:
„29-letni mieszkaniec Gorlic wpadł w Jaworznie, gdzie policjanci od kilku tygodni szukali młodego blondyna, który w odstępie kilku dni na terenie miasta zaatakował trzy pokrzywdzone. Po raz pierwszy dał o sobie znać 22 września 2014 r. w rejonie przystanku autobusowego Koźmin Las. Wciągnął wtedy w zarośla 19-latkę i dotykał ją przez ubranie w miejsca intymne. W ostatniej chwili wyrwała mu się i uciekła. Tydzień później przy ul. Budowlanych podjechał autem i nie wysiadając z pojazdu usiłował wyrwać torebkę, którą kobieta miała przewieszoną przez ramię. Mieszkanka Jaworzna przewróciła się, uderzyła głową o asfalt i doznała poważnych obrażeń. Na kilka dni trafiła do szpitala. - Nie wierzyłam, że bandyta zostanie złapany, ale się udało - opowiada dziś 36-letnia Grażyna W. Nie minęły dwa dni i nastąpił kolejny atak bandyty. Niestety szczęście nie dopisało 15-latce, którą dotykał po piersiach i zmusił do seksu oralnego. Przerażona dziewczyna uległa gwałcicielowi. Kryminalnym, oprócz rysopisu napastnika, udało się ustalić, że porusza się po mieście autem na małopolskich numerach rejestracyjnych. Zaczęto przeglądać zapisy miejskiego monitoringu i szybko ustalono kolor i markę auta. Ford focus 8 października 2014 r. znowu się pojawił w kamerach monitoringu. Policjanci śledzili go do momentu, gdy zaparkował na jednej z uliczek Jaworzna, w dzielnicy Szczakowa. Kierowca wyłączył silnik i stanął około 8 rano przy przystanku autobusowym. Obserwował okolicę i wyglądało na to, że w ustronnym miejscu wypatruje kolejnej ofiary. Wtedy zapadła decyzja o jego zatrzymaniu. Zachodziła obawa, że uderzy i może braknąć czasu na skuteczną interwencję. - Mężczyzna próbował wmówić policjantom, że przyjechał do Jaworzna służbowo i się zgubił. Dopiero za trzecim razem przesłuchany przyznał się do winy - zdradzał szczegóły Tomasz Obarski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie. 29-latek, by dokonywać napadów przejeżdżał z Gorlic ponad 150 km. Kryminalni zaczęli zbierać informacje z Małopolski o podobnych napadach i szybko ustalono kolejne pokrzywdzone. Okazało się, że po raz pierwszy zaatakował 9 maja 2014 r. w Złotej koło Czchowa. Molestował wtedy dwie nieletnie dziewczynki i dotykał je w miejsca intymne. Trzy miesiące później, 20 sierpnia 2014 r. w Ołpinach pod Tarnowem wyrwał kobiecie torebkę. Straciła okulary, portfel, kartę bankomatową, telefon. W sumie rzeczy i gotówkę o wartości 1065 zł. Dwa dni później niedaleko rodzinnych Gorlic napadł na 10-latkę. Podstępnie zwabił ją go do forda, pytał o drogę i kłamał, że się zgubił. Bił dziecko po rękach, głowie i nogach, zastraszone molestował. Po kilku dniach potrzebował kolejnej dawki emocji, więc napadł na 13-latkę pod Krakowem. Chwycił ją w pasie i wrzucił do rowu. Dusił, molestował i usiłował zgwałcić, ale się obroniła. Potem był w Trzebini na granicy województw małopolskiego i śląskiego. Z jadącego auta wyszarpnął torebkę kobiecie. Straciła komórkę, dokumenty i 250 zł. Następna była seria napadów w Jaworznie, która zakończyła się wpadką.”

Gość, który robił sobie polowania na kobiety i ewidentnie jest chorym zwyrolem dostał 6,5 roku + 5 k zadośćuczynienia.
Dla mnie te wyroki to śmiech na sali.
Dodatkowo wczoraj na głównej był artykuł o tym jak koleś uderzył drugiego pod dyskoteką, ten padł i w konsekwencji zmarł. Sprawca za pobicie ze skutkiem śmiertelnym dostał w pierwszej instancji„zakaz chodzenia na dyskoteki’.

Powiem Wam, że jak czytam te przypadki to naprawdę krew się we mnie burzy. Przecież to chory kraj, a właściwe chory system sprawiedliwości.
PiS i Rząd może z sądami robić co chce bo zwykły Kowalski gdy czyta o takich sprawach to w życiu nie będzie bronił sędziów, nawet gdyby zaczęli ich wieszać na szubienicach na Stadionie Narodowym.

#przemyslenia #pis #polityka #listaziobry #przestepczosc
  • 6
  • Odpowiedz
@Enricco: powiem tak, nie jestem jakimś fanem PiSu ale uważam że akurat jest potrzebna zmiana ustawy o sejmach, ale moim zdaniem robią to trochę od dupy strony, niby jest potrzebna zmiana systemu ale przede wszystkim to nie system sądownictwa jest chory a kodeks karny mamy tyle dziur w przepisach prawnych, wiecej niż na szwajcarskim serze i nie powinni zmieniać sędziów ale przede wszystkim powinni zrobić całkiem nowy kodeks karny i
  • Odpowiedz
Przecież to chory kraj, a właściwe chory system sprawiedliwości.


@Enricco: niezrozumienie bierze się z błędnie nazwanego systemu którego celem wcale nie jest zapewnianie jakiejś tam sprawiedliwości (no chyba, że tej społecznej), to ma dokładnie tyle samo wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością co daleko nie szukając Prawo i Sprawiedliwość.
  • Odpowiedz
  • 0
@Enricco Ale wiesz, że reforma sądów pis nie zmienia ani kwalifikacji czynów ani wysokości kar za przestępstwa? Reformy wymagają w pierwszej kolejności nie sądy a Kodeks Karny. A ten może zmienić tylko Sejm.
  • Odpowiedz
  • 0
@Enricco: powiem tak, nie jestem jakimś fanem PiSu ale uważam że akurat jest potrzebna zmiana ustawy o sejmach, ale moim zdaniem robią to trochę od dupy strony, niby jest potrzebna zmiana systemu ale przede wszystkim to nie system sądownictwa jest chory a kodeks karny mamy tyle dziur w przepisach prawnych, wiecej niż na szwajcarskim serze i nie powinni zmieniać sędziów ale przede wszystkim powinni zrobić całkiem nowy kodeks karny i
  • Odpowiedz